Prestiżowy portal Variety donosi, że wszedł w posiadanie 115-stronnicowego dokumentu, według którego prokuratorzy zajmujący się sprawą Jonathana Majorsa ujawnili nowy incydent z udziałem aktora i londyńskiej policji, który ich zdaniem może mieć związek z zarzutami dotyczącymi przemocy domowej. Przypominamy, że Jonathan Majors został aresztowany 25 marca. Oskarżono go o napaść i przemoc domową wobec jego ówczesnej dziewczyny, Grace Jabbari. W czerwcu zaś aktor złożył pozew do sądu, według którego to on miałby być ofiarą w tym sporze.

Jonathan Majors - prokuratorzy chcą uzyskać kopię raportu londyńskiej policji

Prokuratorzy zajmujący się sprawą Jonathana Majorsa próbują uzyskać kopię raportu londyńskiej policji z września 2022 roku. Choć nie wiadomo, co zawiera dokument, to ich zdaniem ten incydent może mieć związek z zarzutami dotyczącymi przemocy domowej, które postawiono aktorowi. Prawdopodobnie dlatego, że ma się w nim znajdować odniesienie do pomocy medycznej, jaką w tym czasie uzyskała Jabbari; kobieta jest obywatelką Wielkiej Brytanii, a Majors w tym czasie przebywał w Londynie na planie 2. sezonu Lokiego.

Jonathan Majors - nowe informacje w sprawie aresztowania 

W tym samym 115-stronicowym dokumencie, uzyskanym przez portal Variety, są także nowe informacje na temat samego aresztowania aktora. Według niego para zaczęła się kłócić w aucie, gdy Jabbari zobaczyła na telefonie swojego partnera wiadomość tekstową o treści: „Szkoda, że to ciebie teraz nie całuję”. Kobieta rzekomo wyrwała mu telefon z ręki, by sprawdzić, kto jest odbiorcą, a wtedy doszło do szamotaniny, w której Majors miałby między innymi wykręcić jej ramię i uderzyć w prawe ucho. Gdy wyszedł z samochodu, kobieta chciała udać się za nim, jednak ten złapał ją i wrzucił z powrotem do pojazdu.  Zarówno Prokuratura na Manhattanie, jak i prawnicy Majorsa, odmówili Variety komentarza w sprawie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj