Kevin Spacey wziął udział w konferencji Bits & Pretzels, zorganizowanej w Niemczech w dniu 29 marca. Minęło zatem trochę czasu od wypowiedzi aktora, ale dopiero teraz zrobiło się o niej głośno w sieci. Podczas tego wydarzenia, mówiło się o stratach ekonomicznych spowodowanych dopiero rozpowszechniającą się w wielu miejscach na świecie epidemią koronawirusa. Aktor pokazujący się po raz pierwszy od dawna publicznie, wziął udział w dyskusji, gdzie wywołał kontrowersję swoją wypowiedzią. Spacey porównał się do ekonomicznie pokrzywdzonych osób z powodu koronawirusa, chociaż należy pamiętać, że jego pozycja zawodowa zmieniła się wraz z oskarżeniami o napastowanie seksualne. Powstała zatem wśród komentujących spora wątpliwość o zasadność takiego porównania. 
Nie sądzę, abym kogoś zaskoczył tym, że mój świat całkowicie zmienił się jesienią 2017 roku. Moja praca, relacje i moja pozycja w branży zniknęły w ciągu kilku godzin. I chociaż znajdujemy się w podobnych okolicznościach, choć z bardzo różnych powodów, nadal czuję, że niektóre emocje temu towarzyszące są do siebie zbliżone. Mam więc empatię wobec tych, którzy nagle nie mogą wrócić do pracy, albo nagle ją tracą. To sytuacja, nad którą nie ma się kontroli.
Wśród komentarzy przeważają negatywne opinie o słowach aktora, ponieważ ten w przeciwieństwie do wykluczonych z biznesu, mógł dokonać innych wyborów w swoim życiu. Stracił przecież pracę przez oskarżenia o molestowanie seksualne, co jest trudno porównywać z osobami, które z dnia na dzień muszą zmagać się z konsekwencjami pandemii, na którą nie mieli żadnego wpływu. Przypomnijmy jednak, że aktor został uniewinniony przez sąd, co dodatkowo podsyca kontrowersję. Zobaczcie całe nagranie: 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj