- Odbędziemy szczerą rozmowę na temat wszelkich możliwości. Jeśli nie będą czuć się komfortowo w realizacji projektu poza 7 sezonów, zaufam im i zaakceptuję to jako prawidłową decyzję - choć będzie ona dla mnie przerażająca. Nie mam jednak zamiaru kontynuować serialu w momencie, w którym twórcy powiedzą, że oni już zakończyli opowiadanie historii - mówi Lombardo.Zobacz także: Żmijowe Bękarcice i inni na zdjęciach z 5. sezonu "Gry o tron" Sami twórcy "Gry o tron" mówią, że zależy im na najlepszym zakończeniu serialu. Nie chcą, aby widzowie na koniec myśleli sobie "dzięki Bogu, już koniec".
- Wiemy, ile pozostało nam odcinków w tej historii. Nie chcemy dodawać do tego kolejne 10 odcinków. Chodzi o znalezienie kompromisu, który będzie pasować nam, HBO i przede wszystkim widzom - opowiadał David Benioff w rozmowie z EW.com.Lombardo potwierdza, że rozmawiają o zakończeniu serialu z przytupem na kinowym ekranie, ale na razie HBO nie jest do tego przekonane.
- Kiedy zaczynamy serial z naszymi subskrybentami, mają oni obiecane, że za tę kwotę zabierzemy ich do końca historii. Wydaje mi się, że film byłby zmianą tych zasad. Teraz musieliby zapłacić dodatkową kwotę, by zobaczyć w kinie, jak ten serial się zakończy - mówi Lombardo.George R.R. Martin nadal tworzy książki, które mogą być podstawą kolejnych sezonów. Jednakże już w 5. serii twórcy serialu zaczynają odchodzić od pierwowzoru literackiego, wprowadzając wiele swoich pomysłów. Przypomnijmy, że 5. sezon serialu "Gra o tron" zadebiutuje na całym świecie o tej samej godzinie. Emisja ma być dopasowana do 21:00 Eastern Time w USA, co oznacza, że na żywo odcinek będziemy mogli obejrzeć w Polsce o 3:00 w nocy z 12 na 13 kwietnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj