Stephen Broussard, producent filmu Ant-Man i Osa: Kwantomania, oficjalnie potwierdził jedną z fanowskich teorii. Chodzi o scenę z 2. części serii, na której widać fragment Wymiaru Kwantowego. Spostrzegawczym widzom wydawało się, że element w tle nie jest przypadkowy i mieli rację. Co więcej, był to celowy zabieg twórców, którzy nie byli jeszcze pewni, czy powstanie kontynuacja. Zobaczcie szczegółowe wyjaśnienie producenta poniżej. 

Kinowe Uniwersum Marvela - fanowska teoria z 3. fazy potwierdzona

W Ant-Man i Osa była scena, w której Hank Pym ratuje Janet Van Dyne. W tle Wymiaru Kwantowego fani zauważyli kształt, który do złudzenia przypominał miasteczko. Widzowie zastanawiali się, czy to znak, że w tym świecie istnieje jakaś cywilizacja. I mieli rację. Twórcy celowo pokazali budowlę, by stworzyć grunt pod kontynuację.
Fot. Marvel
To był taki moment: Chwileczkę... czy ja właśnie zobaczyłem bańkę komórki, coś mikroskopijnego, fragment architektury? Czy to naprawdę było miasto?
To było wskazanie, gdzie jesteśmy względem 3. części, jeśli mielibyśmy wrócić. Nigdy nie wiesz, czy będziesz mieć szansę zrobić kolejny film. Ale to byliśmy my, pokazujący co mogliśmy zrobić, gdyby dopisało nam szczęście.

Marvel - najpotężniejsze postacie 4. fazy MCU

Zobaczcie nasz ranking. O kolejności miejsc w zestawieniu najpotężniejszych herosów i złoczyńców 4. fazy MCU decydowała szeroko pojęta siła danej postaci, rozumiana jako wypadkowa takich elementów jak potęga fizyczna, zdolności nadnaturalne czy magiczne, dostęp do ultranowoczesnych technologii, władza społeczno-polityczna i umiejętność wpływania na otoczenie. Czy znajdą się mocni na Wandę Maximoff? Jak najbardziej - w ekranowym multiwersum Marvela istnieją postacie nawet potężniejsze... 
fot. Marvel
+19 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj