Kilka dni temu informowaliśmy o ataku Tyrese'a Gibsona na Dwayne'a Johnsona, którego obwinia za opóźnienie filmu Szybcy i wściekli 9. Głos w sprawie zabiera Vin Diesel.
Spin-off serii Szybcy i wściekli pojawi się w 2019 roku, czyli rok przed opóźnionym filmem Fast & Furious 9. Tyrese Gibson obwinia o to Dwayne Johnson, który jego zdaniem nie powinien zgadzać się na spin-off, bo jego decyzja niszczy rodzinę, jaką jest obsada. A nawet sam nawiązał do faktu, że dostał swego czasu propozycje spin-offa dla postaci Romana i Teja, ale razem z Ludacrisem podobno odmówili.
Vin Diesel w swoim komentarzu w mediach społecznościowych zachowuje dystans i klasę. Nie chce nikogo obwiniać o opóźnienie filmu, bo jego zdaniem byłoby to nie w porządku. Nawet sugeruje, że ten czas jest im potrzebny, aby dopracować rozwój wizji na finałowe części serii. Zapowiada też ekscytujące ogłoszenia w niedługim czasie. Sam Dwayne Johnson nie odniósł się do słów Gibsona.
- Wiem, że było dużo spekulacji odnośnie przyczyn opóźnienia daty premiery Szybkich i wściekłych 9. Nie byłoby ot jednak w porządku, by kogokolwiek tutaj obwiniać.