Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Kijowie. Tymczasem w marcu bieżącego roku, rząd ukraiński podjął kontrowersyjną decyzję - rosyjska reprezentantka, Julia Samoylova, nie zostanie wpuszczona na terytorium państwa. Powodem ma być fakt, iż dziewczyna zachęcała Ukraińców do wewnętrznej dezintegracji oraz udzieliła koncertu na Krymie tuż po tym, jak bezpodstawnie zaanektowała go Rosja. Czytaj także: Taka sytuacja - nowe scripted-docu od MTV Polska
Organizatorzy Eurowizji wyrazili już swoje niezadowolenie i zabrali głos w tej sprawie, stawiając Ukrainie ultimatum - jeśli nie zmieni swojej decyzji, zostanie wykluczona z konkursu na kolejne trzy lata. Jest to ostateczna próba wywarcia wpływu na państwo - wcześniej odbywały się liczne rozmowy i negocjacje w tej sprawie, jednak nie przyniosły one żadnego skutku.
Julia Samoylova miała pojawić się na konkursie z piosenką pod tytułem Flame is Burning. Polską reprezentantką będzie natomiast Kasia Moś, która wykona utwór Flashlight.
 ‌
Rząd ukraiński nie zabrał jeszcze głosu w tej sprawie. Finał Eurowizji odbędzie się 13 maja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj