Platforma Netflix jakiś czas temu zamówiła 2. sezon serialu Marvel's Jessica Jones. Nie ujawniono jednak dokładnej daty premiery i wszystko wskazuje na to, że produkcja zadebiutuje najwcześniej w 2017 roku.
- Nigdy nie grałam Jessiki jako kogoś kto jest superbohaterem. Gdy tworzyliśmy tę postać miałam wrażenie, że każdy jej cios i mocne uderzenie wynika z jej ogromnej wewnętrznej siły. Jej moce są tak naprawdę odzwierciedleniem tego kim jest - tłumaczy Ritter.
Czytaj także: Homeland – nowe informacje o 6. sezonie Z kolei twórczyni serialu - Melissa Rosenberg dodaje, że moce bohaterki miały być jak najbardziej praktyczne i pokazywać, kim naprawdę Jessica jest.
- Nigdy nie podchodziliśmy do niej, jako bohaterki, która jest kobietą. Budowaliśmy Jessikę nie definiując jej ze względu na płeć. Była ona tylko informacją, a nie czymś definiującym jej zachowanie - dodaje Rosenberg.
Ritter powiedziała, że była zachwycona tym, jak Jessica Jones przeżywała swoją przeszłość, jak wrażliwa była na to co się stało. Wspomina między innymi scenę, w której bohaterka była sama w swoim domu z butelką whiskey.
- To zupełnie inny sposób opowiadania historii, gdzie mamy do stworzenia tak naprawdę 13-godzinny film. To pozwala rozwinąć się fabularnie i opowiedzieć naprawdę obszerną historię - przypomina Rosenberg.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj