Krzyk 5 pojawi się na dużym ekranie już w 2022 roku. Będzie pierwszym filmem z serii, który został wydany po 2011 roku. Do swoich kultowych ról powrócą między innymi Neve Campbell, Courteney Cox i David Arquette. Twórcy postanowili zrezygnować z używania numerku w tytule i nazwali produkcję po prostu Krzyk. Producent wykonawczy widowiska i scenarzysta oryginału, Kevin Williamson, wyjaśnił dla US Weekly, dlaczego zdecydowano się wyciąć piątkę. Według niego to dobry wybór, ponieważ film będzie czymś zupełnie nowym.
Cóż, od początku była mowa o Krzyku 5, bo to piąty film. Więc chyba dlatego tak to nazwaliśmy, ale myślę, że nigdy na serio nie chcieliśmy zostawić tego tytułu. Nie sądzę, by ktokolwiek chciał zobaczyć liczbę 5 po czymś. Musiałbyś zapytać ich - Paramount albo kogokolwiek - jednak myślę, że wycięcie piątki i nazwanie projektu Krzyk działa, ponieważ to coś zupełnie nowego. Mamy starą obsadę, która wchodzi w ten nowy świat, a także zupełnie świeżą generację i nowych bohaterów, którzy są naprawdę fajni. Myślę, że to świetna obsada. Niesamowita grupa dzieciaków i nowych talentów, którzy są bardzo, bardzo dobrzy.
Twórcy byli też zaniepokojeni robieniem filmu bez reżysera czterech pierwszych części, którym był Wes Craven. Reżyserzy nowego filmu, czyli Tyler Gillett i Matt Bettinelli-Olpi, są jego wielkimi fanami i kochają oryginał, więc naprawdę chcieli go uhonorować.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj