Kandydaci będący rozpatrywani na stanowisko prezesa, powinni posiadać wyższe wykształcenie i kompetencje w radiofonii lub telewizji oraz kilka kryteriów standardowych przy rekrutacji do pracy w sektorze państwowym. Jak dodał Krzysztof Czabański, pod uwagę nie będzie brany staż kierowniczy. Przewodniczący RMN tłumaczy, że chodzi o niewykluczenie z konkursu osób, które nie miały wcześniej okazji pracy w mediach publicznych. Ponadto, regulamin zakłada, że Rada w każdej chwili może przerwać rozmowy kwalifikacyjne wyłonionych w dalszych etapach konkursu kandydatów, z uprzednim podaniem przyczyny. Czabański opisuje sytuację następująco:
Czy Rada nie obawia się, że przy stosunkowo niskich wymaganiach może napłynąć mnóstwo kandydatur do konkursu? - Wymogi wcale nie są takie niskie. Po pierwsze: wyższe wykształcenie, więc na przykład Aleksander Kwaśniewski nie mógłby startować w tym konkursie. Po drugie: kompetencje w zakresie radiofonii lub telewizji, co wynika z ustawy o radiofonii i telewizji. Na drugim etapie kandydatury będą oceniane pod względem merytorycznym, co może być może spowodować decyzje Rady o niedopuszczeniu wszystkich do etapu trzeciego. Zresztą po to są te etapy, żeby trochę ich odsiewać.
Czytaj także: 10. sezon Rancza i nowy serial Artyści – data premiery Liczba kandydatów dopuszczonych do ostatniego etapu nie jest określona. Sam jego przebieg, także jest nieznany. Jak tłumaczy Czabański, prawdopodobnie będą to po prostu rozmowy kwalifikacyjne, na podstawie których zostanie ułożony ranking najlepszych kandydatów. Przewodniczący RMN podkreśla, że ich ilość nie jest istotna – liczą się efekty. Regulamin dotyczy jedynie konkursu na prezesa TVP, ale, jak Czabański zapowiada, podobny ma zostać przygotowany do konkursu na prezesa Polskiego Radia. Kwestia pozostałych członków zarządu Telewizji Polskiej, jeszcze nie została określona. Przewodniczący dodaje, że osobiście woli jednoosobowy zarząd w spółkach mediów publicznych, ale ostateczna decyzja należy do Rady. Jacek Kurski, który na początku sierpnia został odwołany z posady prezesa Telewizji Polskiej, ostatecznie opuści stanowisko najpóźniej w połowie października tego roku – wtedy też ma nastąpić rozstrzygnięcie konkursu, w którym prezes także chce wziąć udział. Zaraz po jego zakończeniu, ma zostać ogłoszony kolejny, właśnie na posadę prezesa Polskiego Radia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj