- To nasz najlepszy film, serio - zapewniał. - Nie żartuję, mówię poważnie. Ciągle napytuję sobie biedy, ale ta część jest najlepsza.
Aktor wyjaśnił, że za siłę "Transformers 3" odpowiadają sceny akcji i rewolucyjne efekty 3D.
- To najlepsza akcja pod względem geograficznym. W "dwójce" nie wiadomo było kto gdzie walczy, ponieważ obszar był ogromny - powiedział. - Tutaj wszystko jest bardziej w stylu "Helikoptera w ogniu". Jedna lokacja, łatwiejsza do ogarnięcia - podsumował.
O niesamowitych efektach 3D wiadomo jest już od jakiegoś czasu, ale aktor mimo wszystko powiedział o nich kilka słów.
- [Bay] wykorzystał trzeci wymiar w inny sposób niż ktokolwiek wcześniej. James Cameron po obejrzeniu stwierdził, że to najlepsze 3D od czasu "Avatara". Mamy także najlepszą historię - kontynuuje. - To najsolidniejszy scenariusz, od kiedy zaczęliśmy. To wszystko plus John Malkowich, Frances McDormand, Ken Jeong, sporo mocnych dodatków. Wzięliśmy co najlepsze z pierwszej części i jeszcze usprawniliśmy.
Miejmy nadzieję, że to nie tylko puste słowa i film nie zawiedzie. Premiera już za niespełna 2 tygodnie, a w tym czasie polecamy obejrzeć szósty spot telewizyjny, który wyemitowano podczas tegorocznych finałów NBA.