Jeśli kiedykolwiek chcieliście sobie przypomnieć (lub dowiedzieć się, dla tych nieco młodszych), jakie odgłosy wydawał Walkman Sony, aparat Polaroida lub modem 56K, Cities and Memory uruchomiło stronę internetową zawierającą nagrania z tych i innych starych urządzeń. Firma zachęca do nadsyłania nagrań i oferuje długi poradnik nagrywania w terenie. Projekt dźwiękowy Cities and Memory uruchomił stronę internetową, na której odwiedzający mogą posłuchać nagrań rzeczy, których w dzisiejszych czasach nie słyszy się już powszechnie. Są to stare technologie, takie jak magnetofony, telefony, komputery, gry wideo i inne. Pamiętacie dźwięk wysuwania kasety VHS z magnetowidu? https://twitter.com/citiesandmemory/status/1597314131266109441 Projekt ma na celu zachowanie dźwięków, które są zagrożone zniknięciem, ponieważ pochodzą z przestarzałych już urządzeń. Strona organizuje dźwięki w kategoriach takich jak między innymi aparaty fotograficzne, gry wideo, maszyny do pisania i rozrywka domowa. Obecnie najliczniej reprezentowane są kamery, sprzęty AGD, urządzenia domowej rozrywki oraz wyposażenia kuchni. W dziale aparatów fotograficznych znajdują się aparaty Joycam oraz i-Zone instant Polaroid. Znajdują się tam również dwa aparaty 35 mm, kamera Bolex i wiele innych. Stare magnetowidy takich firm jak Sony i Phillips można znaleźć w dziale rozrywka domowa. Znalazły się tu również projektor filmowy, rzutnik slajdów czy pozytywka. Szczególnym zaskoczeniem dla niektórych słuchających może być GAF View-Master. W dziale urządzeń można usłyszeć takie urządzenia jak stare wentylatory, maszyny do szycia, suszarki do włosów, golarki, a nawet wiertarkę z epoki kamienia, czy nieco jednak nowszy bakelitowy pstryczek-elektryczek. Dostępne są również nagrania prostszych przedmiotów, takich jak zapałka, pudełko na lunch, stara kasa, waga czy młynek do kawy. Biblioteka zawiera jednak nie tylko nagrania dotyczące technologii. Znajduje się tu również tradycyjna muzyka z takich krajów jak Kambodża, Maroko czy Japonia. Dodatkowo odwiedzający mogą usłyszeć też dźwięki natury, w tym topniejącego lodowca. A także odgłosy lotnisk czy niemieckiego myśliwca z czasów II WŚ – Bf-109. Przy każdym dźwięku można zobaczyć informacje o jego źródle i procesie nagrywania. Niektóre z nagrań pochodzą od innej grupy zajmującej się ochroną dźwięku, Conserve the Sound. Cities and Memory wymaga plików dźwiękowych o długości od jednej do 20 minut w formatach takich jak WAV. Strona zawiera obszerny przewodnik z sugestiami dotyczącymi sprzętu i pomysłów. Cities and Memory prowadzi podcast o nagrywaniu dźwięku, który jest aktualizowany kilka razy w tygodniu. Firma zachęca również użytkowników do przesyłania muzyki inspirowanej ich nagraniami, zbierając je w dziesiątki albumów dostępnych za darmo na Bandcamp.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj