Od kilku godzin w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle głośno o restrukturyzacji, którą przeprowadza WarnerMedia. Według doniesień rozmaitych portali, z Hollywood Reporterem i Variety na czele, koncern ma w najbliższym czasie zwolnić aż 800 pracowników, 650 z Warner Bros. i 150-175 osób z HBO. Pracę stracą m.in. prezes WarnerMedia Entertainment, Bob Greenblatt, oraz dyrektor ds. treści, Kevin Reilly - obaj odpowiadali wcześniej za powstanie HBO Max. Szefem nowo powołanego oddziału, mającego skupiać się wyłącznie na rozwijaniu platformy, będzie Andy Forssell, dotychczasowy dyrektor generalny serwisu streamingowego.  Dyrektor generalny WarnerMedia, Jason Kilar, stwierdza, że restrukturyzacja ma służyć uproszczeniu działalności firmy, konsolidacji jej międzynarodowych oddziałów, a także połączeniu istotnych projektów komercyjnych w ramach jednego - decydent nie ukrywa też, że powyższe zmiany powinny wzmocnić samo HBO Max:
Ta część jest naprawdę bolesna. Trudno jest znaleźć odpowiednie słowa, może poza tym, że bardzo mi przykro. To utalentowani, podziwiani liderzy i uwielbiani przez nas koledzy. Wiem, że mamy dużo do zrobienia. Nikt z nas nie powinien oczekiwać, że te zmiany będą łatwe. Wspólnie pokonujemy pandemię i wiem, że bez względu na to, jak trudne mogą być przeprowadzone przez nas zmiany, wyjdziemy z nich silniejsi i przetrwamy to.
Cała sytuacja ma jeszcze jeden, istotny dla fanów popkultury aspekt. Masowe zwolnienia odbiją się także na DC i DC Universe. W wydawnictwie pracę straci m.in. redaktor naczelny Bob Harras, jak również kilku innych, wysoko postawionych w hierarchii decydentów. Jim Lee co prawda pozostanie na stanowisku dyrektora kreatywnego, ale jednocześnie odejdzie z funkcji jednego z wydawców. Według różnych źródeł w DC zostanie zwolniona albo "1/3 redaktorów", albo "prawie każdy". Spekuluje się, że nowym dyrektorem generalnym firmy ma zostać "ktoś z branży esportowej", choć na razie tę ostatnią informację powinniśmy traktować wyłącznie w kategoriach plotki. O tym, że restrukturyzacja WarnerMedia na zawsze zmieni oblicze komiksowego giganta, wiemy m.in. z wymownych wpisów w mediach społecznościowych, które zamieszczają sami twórcy - wśród nich Dan Jurgens: Według doniesień zwolniono także większość pracowników odpowiedzialnych za platformę DC Universe, co przynajmniej niektóre portale popkulturowe odczytują jako zapowiedź końca projektu. Już teraz całkowicie zamknięto oddział DC Direct, odpowiedzialny m.in. za sprzedaż figurek i innych produktów marketingowych.  Warto dodać na koniec, że powyższe rewelacje trafiają do nas na kilkanaście dni przed startem konwentu DC FanDome, który - patrząc na jego otoczkę i listę gości - miał pokazać dobrą kondycję firmy. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj