Coraz częściej wspomina się o tym, że PlayStation 4 i Xbox One są już w schyłkowym okresie swojej egzystencji i czas zaprezentować ich następców. W sieci pojawia się mnóstwo plotek, domysłów oraz pobożnych życzeń graczy, którzy próbują zgadnąć, jak może wyglądać następna generacja konsol. Microsoft i Sony milczą, czekając na najlepszy moment na zaprezentowanie nowych sprzętów. Analitycy biznesowi są zgodni co do jednego: nowe konsole prawdopodobnie zadebiutują w 2020 roku. Paul Thurrott, który wielokrotnie przekazywał opinii publicznej trafne informacje na temat rozwoju branży gamingowej, ujawnił ciekawą plotkę na temat planów Microsoftu. Jego informatorzy twierdzą, że firma chce wypuścić aż dwa nowe modele kolejnej generacji. Nie chodzi jednak o dwie konsole w stylu Xboksa One S i One X, które będą różniły się jedynie mocą obliczeniową. Korporacja ma znacznie ambitniejsze plany. Jedno z urządzeń będzie klasycznym następcą serii Xbox One. Znajdziemy w nim lepsze podzespoły, które pozwolą odpalić gry w wyższej rozdzielczości i przy większej liczbie klatek niż na sprzętach obecnej generacji. Standard, nic nowego. Następna dużo mocniejsza konsola, której wszyscy się spodziewają. Za do drugi Xbox zaoferuje zgoła odmienny model rozgrywki. Według Thurrotta będzie to coś na wzór Netfliksa dla gier. Ten budżetowy sprzęt będzie miał słabsze podzespoły, a mimo to pozwoli grać w najnowsze gry. Otrzymamy do nich dostęp w ramach pakietu subskrypcyjnego. Nie byłoby to pierwsze takie urządzenie. Na podobnej zasadzie działa konsola Nvidia Shield, do czasu, aż Nvidia nie zmieniła sposobu funkcjonowania usługi GeForce Now. A w branży już od dłuższego czasu mówiło się o tym, że kolejna generacja konsol może być ostatnią, gdyż granie przeniesie się do chmury. Do słów Thurrotta należy jednak podchodzić ze sporą rezerwą. Dopiero oficjalna zapowiedź Microsoftu ujawni, czym tak naprawdę będzie Xbox, który zadebiutuje za kilka lat. Jeśli jednak te przewidywania okażą się prawdziwe, być może będziemy mogli kupić następnego Xboksa za kilkaset złotych i odpalić na nim Cyberpunk 2077 w najwyższej możliwej jakości, płacąc za to kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Kusząca propozycja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj