W zamierzchłych czasach końcówki XX. wieku programiści Microsoftu wpadli na "genialny" pomysł. Postanowili usprawnić nam pracę z oprogramowaniem biurowym poprzez wdrożenie inteligentnych asystentów. Ich rola była prosta: mieli podpowiadać nam, jak korzystać z Worda, Excela oraz innych programów wchodzących w skład pakietu Microsoftu. I tak wraz z debiutem Office’a 97 narodził się Clippy, który przez dziesięć lat towarzyszył nam przy tworzeniu dokumentów. Jedni Clippiego nienawidzili, inni go uwielbiali. Spinacz irytował stukaniem w ekran, rozpraszał animacjami oraz komunikatami, które niezbyt często okazywały się przydatne, zwłaszcza jeśli ktoś dobrze znał pakiet Office. Musiało minąć dziesięć lat, nim Microsoft wycofał tych animowanych asystentów. Ale pamięć po tym kultowym spinaczu przetrwała w sercach pracowników korporacji, którzy postanowili przywrócić go do życia. Microsoft obwieścił na swoim twitterowym profilu, że jeśli pod najnowszym wpisem pojawi się 20 tysięcy polubieni, ikona emoji przedstawiająca klasyczny spinacz biurowy zostanie zamieniona na Clippiego: Jak się okazało, nie było to zbyt trudne wyzwanie dla twitterowej społeczności. W momencie pisania tego tekstu liczba polubień pod wpisem zbliża się do 130 tysięcy. Oznacza to, że już wkrótce będziemy mogli załączać do naszych outlookowych maili emoji ze słynnym spinaczem. Ale nic nie wskazuje na to, że Clippy wróci na dobre, w końcu dziś nie ma już dla niego miejsca w roli klasycznego, animowanego asystenta. Na szczęście.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj