Zachodnie serwisy filmowe informują, że ponad milion dolarów dostanie Orlando Bloom za króciutki powrót Legolasa w nadchodzącej ekranizacji "Hobbita". Swoją rolę powtórzy też Dominic Monaghan, który wcieli się ponownie w Merry'ego.
Fani na pewno ucieszą się z powrotu Legolasa do Śródziemia. To kolejny bohater "Władcy Pierścieni", którego nie ma w oryginalnym książkowym "Hobbicie", ale który pojawi się w wersji filmowej. Podobnie sprawa będzie miała się z postacią Froda i wspomnianego Merry'ego.
Orlando Bloom za dwuminutowe cameo w "Hobbicie" dostać ma ponad 1 mln dolarów. Cały budżet dwuczęściowego "Hobbita" wynosić ma 500 mln dolarów.
Jest to o tyle zaskakujące, że główni aktorzy "Hobbita", Martin Freeman, Robert Kazinsky i Aidan Turner zarobią znacznie mniej pieniędzy niż Bloom za dwuminutowy występ.