Ming Na, która w serialu "Stargate: Wszechświat" gra Camile Wray, od początku była szykowana na kogoś więcej niż osobę sprawiającą kłopoty.
W odcinku "Life" odkryliśmy jej wielką tajemnicą, że jest lesbijką, która ma dużo do stracenia, będąc na statku.
Ming Na tak mówi o swojej postaci:
"Byłam naprawdę zaskoczona, ponieważ zawsze myślałam, że kablówka jest ostrożna i nie podejmuje ryzyka. Zdziwiłam się, kiedy okazało się, że jestem pierwszą lesbijką w historii serialu sci-fi, "Stargate: Wszechświat".
Aktorka dodaje, że rozwój jej postaci jest tym, czego chciała. Jest to właśnie powód, dla którego przyjęła tę rolę.
"Było to wspaniale pokazane, dwóch zakochanych w sobie ludzi, którzy siebie rozumieją. Nie musiało być żadne wyjaśnienie. Było to odświeżające".
Serial dostał również pochlebne recenzje od społeczności lesbijek, a aktorki zostały docenione za swoje role.
Ming Na dodała również, że jest fanką kina sci-fi.
"Będąc fanatyczką sci-fi, zawsze mnie to rozwala, jak widzę finalny produkt. Ponieważ przez większą część czasu patrzymy na zielony ekran. To niesamowite. Jestem na statku kosmicznym... Zawsze marzyłem o podróżach przez galaktyki i oto jestem!"
Co o tym sądzicie? Czy postać Camille Wray jest dobrze pokazana? Czy zaskoczy nas czymś w kolejnych odcinkach?