Przedstawiciele Ubisoftu nigdy nie mieli problemów z przyznawaniem się do błędów. Teraz wyraźnie podkreślają, że część misji pobocznych w Assassin's Creed III była zaprojektowana źle, a zadania nie pasowały do wydarzeń, które działy się w fabule. W "czwórce" ma się to zmienić. - Celujemy w nieco inne aktywności i zadania poboczne, choćby dlatego, że stworzyliśmy świat Karaibów. Lądu jest znacznie mniej, a mimo to udało nam się stworzyć mnóstwo misji, takich jak odkrywanie wraków statków, przeszukiwanie jaskiń, polowanie na zwierzęta, ataki na forty i tym podobne - wytłumaczył Jean Guesdon. Szczególną atrakcją ma być zwiedzanie ruin świątyń, które kryć będą wiele skarbów.

Niby nie jest to nic odkrywczego, ale jak dodaje Guesdon, każde z tych zadań nie będzie dodane na siłę, a wykonywanie go ma sprawić taką samą przyjemność, jak normalne misje z wątku głównego. - W "Black Flag" kluczowe jest zdobywanie doświadczenia zarówno jako Asasyn, ale również jako Pirat, dlatego wykonywanie pobocznych misji będzie równie istotne, co posuwanie fabuły do przodu.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj