Michael Jai White w filmie The Dark Knight wcielił się w rolę gangstera Gambola - został on pojmany i związany przez Jokera, a Książę Zbrodni włożył mu nóż do ust, by pokazać, w jaki sposób zyskał swoje blizny. Choć zakładnik szybko umiera, okazuje się, że w pierwotnej wersji scenariusza miał on przeżyć. W wywiadzie dla portalu Hollywood Reporter wyjawia to White:
Myślę, że widzowie już po dziwnym montażu tej sekwencji zorientują się, iż nigdy nie nakręciłem sceny ze śmiercią mojej postaci. Gambol nie miał umrzeć. Decyzja o innym obrocie spraw zapadła już w montażowni. W filmie takiego kalibru nie zdołacie jednak wyłapać tego typu błędów. Gdy dostrzeżecie coś w rodzaju pomyłki, albo rzecz, która nie jest do końca klarowna - zawsze kryje się za tym coś jeszcze.
fot. Warner Bros.
Aktor dodał jeszcze, że jego postać mogła powrócić w trylogii Christopher Nolan o Batmanie. Zdaniem White'a stało się jednak inaczej głównie z uwagi na śmierć Heath Ledger.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj