The Haunting of Hill House to serialowa wersja słynnej książki Shirley Jackson. Opowiada ona o rodzeństwie, które w dzieciństwie mieszkało w najsłynniejszym nawiedzonym domu w USA. Teraz rodzinna tragedia zmusza ich do powrotu do tego przerażającego miejsca i zmierzenia się z własnymi demonami. Serial zebrał bardzo entuzjastyczne recenzje krytyków i zdobył wielu sławnych fanów, w tym samego mistrza grozy, Stephena Kinga. Przed kilkoma dniami informowaliśmy was, że produkcja wywołała przeraźliwy strach u części widowni serialu, co powodowało bezsenność, a nawet wymioty. Dziś pojawiła się informacja, że podobne objawy zaobserwować można u obsady serialu, która na upiornym planie spędziła dziewięć miesięcy. Olivier Jackson-Cohen i Elizabeth Reaser podczas wywiadu dla Metro zdradzili, że podczas pracy nad serialem mieli kłopoty ze snem, co doprowadziło nawet do problemów natury psychicznej. Jackson-Cohen nie mógł zasnąć, bo wyobrażał sobie dziwne zjawiska i osobę siedzącą na skraju jego łóżka. Elizabeth Reaser wyznała natomiast, że nie miała aż takich problemów, ale przez dziewięć miesięcy pracy na planie takiej produkcji, może rzeczywiście odcisnąć piętno. Czy serial wywołał u was podobne wrażenia? Dajcie znać w komentarzach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj