Netflix jest obecnie jedną z najprężniej rozwijających się platform streamingowych na świecie - rokrocznie wypuszcza w świat coraz więcej produkcji, w tym filmy i seriale oryginalne, wyprodukowane pod własną banderą. Wygląda jednak na to, że na tym nie koniec i gigant zamierza się jeszcze bardziej rozkręcić - jak twierdzi Scott Stuber z zarządu platformy, w kolejnych latach celem jest tworzenie jeszcze większej liczby filmów. Stuber jest w Netflixie osobą odpowiedzialną właśnie za filmy, nie za seriale. Jak zdradził w wywiadzie z The New York Times, platforma zamierza tworzyć nawet 90 filmów rocznie, z czego 55 będą stanowiły fabularne pełne metraże (na pozostałe 35 złożą się filmy dokumentalne i filmy animowane). Ponadto, niektóre z nich mają mieć wysoki budżet, sięgający nawet 200 mln dolarów - na tę chwilę nie sprecyzowano jednak jaki odsetek z tych filmów będzie dysponował takimi funduszami i ilu wysokobudżetowych hitów możemy się spodziewać. Netlix wyraźnie obejmuje prowadzenie - gdy porównamy te plany z obecną pozycją wielkich wytwórni, widzimy wyraźnie, że pod względem ilości tworzonych filmów platforma tylko je wyprzedza. Universal Pictures wypuszcza około 30 filmów pełnometrażowych rocznie, podczas gdy Warner Bros. tylko w tym roku wyprodukował 23 tytuły. Disney natomiast pozostaje oszczędny jeśli chodzi o ilość - w tym roku kalendarzowym studio stworzyło jedynie 9 filmów. Zarząd Netflixa tłumaczy, że w streamingu leży cała przyszłość, a wyniki są już teraz często lepsze od wyników oglądalności w kinach - jako przykład podano sukces The Christmas Chronicles, którą tylko w pierwszym tygodniu wyświetlania na platformie obejrzano aż 20 mln razy. Jak mówi Ted Sarandos z Netflixa:
Nawet w pełnej sukcesów karierze jak kariera Kurta Russella [główny aktor Kroniki świątecznej - przyp. red.] nie zdarzyło się, by tak wielu ludzi obejrzało jego film w pierwszym tygodniu wyświetlania. To jest świadectwo tego, co możemy dziś wprowadzić na rynek i tego, czego jeszcze 10 lat temu nie mogliśmy mieć. Jeśli każdy z tych 20 milionów przełożyć na cenę biletu do kina, mamy nagle tygodniowe otwarcie z wynikiem 200 mln dolarów. Nawet te filmy, które zdobywają miliardy, nie mogą się zwykle pochwalić takim osiągnięciem w pierwszym tygodniu.
Co myślicie o planach Netflixa? Dajcie znać w komentarzach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj