Kiedy Netflix rozpoczął produkcję swoich własnych seriali, takich jak "House of Cards" i "Hemlock", do tego przywrócił do życia "Arrested Development", a teraz jeszcze chce kupić prawa do Terra Nova, nie dziwi, że właściciele firmy myślą o odpaleniu własnego kanału w kablówkach. Podczas ostatniej konferencji inwestorów, jeden z właścicieli Netflixa Reed Hastings ujawnił, że rozmawiał już z dostarczycielami kablówek do amerykańskich domów. Rozmowy przebiegały pomyślnie i wiele wskazuje na to, że już niebawem kanał Netflix zagości w telewizji kablowej.
Do wyjaśnienia pozostało jeszcze wiele ważnych spraw, a najważniejsza z nich to licencje. Netflix będzie musiał zmodyfikować umowy z dostarczycielami filmów, ponieważ nie będzie mógł emitować na telewizyjnym kanale tego samego, co można "wykupić" w wypożyczalni online. Główne prawa do takiego działania ma bowiem wyłącznie platforma HBO GO.
Produkcja kablowego kanału to nie lada wyzwanie, nad którym Netflix czeka sporo pracy. Wszystko zależy od tego, jak dużo oryginalnych produkcji Netflix zdecyduje się wyprodukować. Widząc jednak determinację władz, do zatrudniania gwiazd, robienia oryginalnych seriali i wskrzeszania takich produkcji jak "Arrested Development" i Terra Nova, Netflix nie żartuje. Czekamy na więcej informacji.