Niebieskooki samuraj to ośmioodcinkowa animacja Netflixa, która w serwisie Rotten Tomatoes ma 100% "świeżości" (pozytywnych opinii) od krytyków przy 18 recenzjach. Chwalą ją za interesującą historię oraz doskonałą stronę wizualną. Przez dwa tygodnie produkcja znajdowała się nawet w TOP10 seriali na platformie streamingowej.  Netflix postanowił zamówić 2. sezon Niebieskookiego samuraja. Małżeństwo scenarzystów Amber Noizumi i Michael Green wydali oświadczenie w związku z tą radosną dla nich informacją.
Kiedy rozpoczynaliśmy ten projekt, zobowiązaliśmy się do wykorzystania tej bardzo osobistej historii, której akcja rozgrywa się w Japonii z okresu Edo, i ożywienia jej w możliwie najbardziej autentyczny i piękny sposób. Nasi animatorzy, historycy, muzycy, mistrzowie sztuk walki i obsada głosowa sprawili, że stało się to rzeczywistością przekraczającą nasze oczekiwania.
Następnie podziękowali swojemu zespołowi, Netflixowi za możliwość kontynuowania historii oraz widzom z całego świata, którzy okazali taką pasję Mizu i jej zemście. Dodali, że Mizu ma jeszcze dużo krwi do przelania. Przypomnijmy, że Noizumi i Green w podcaście dla The Hollywood Reporter TV powiedzieli, że mają pomysł na historię trwającą łącznie cztery sezony, która została częściowo zainspirowana ich córką. 

Niebieskooki samuraj - zdjęcia

fot. Netflix
+8 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj