Osoby, które nie widziały finału 2. sezonu, niech lepiej przestaną czytać, gdyż postać o której mowa jest bardzo wielkim zaskoczeniem tego odcinka.
UWAGA NA SPOILERY!
Finał 2. sezonu The Walking Dead opiewał w niespodzianki. W klimatycznej scenie, kiedy Andrea miała zostać pożarta przez zombie, została uratowana przez postać, która miała samurajską katanę, a którą zna każdy fan komiksu i na nią czekał. Kamera ukazała widzom kobietę z twarzą przykrytą kapturem, która miała dwa zombie na łańcuchach. Sam kadr był inspirowany tym z papierowego pierwowzoru serialu. Była to postać Michonne, która w komiksach udowodniła, że jest jedną z najtwardszych postaci.
Do finału jej pojawienie było ściśle chronioną tajemnicą, tak samo jak tożsamość aktorki. Ma ją zagrać Danai Gurira, która znana jest widzom z serialu Treme. Robert Kirkman zdradził, że serialowa Michonne będzie tą samą postacią jak w komiksie. Chociaż przyznaje, że same historie w 3. sezonie związaną z nią będą trochę inne. Ogłoszono także, że powróci postać Merle'a.
Emisja 3. sezonu jesienią.
[image-browser playlist="604273" suggest=""]