Na rynku teoretycznie nie brakuje nośników danych, które spełniają minimalne wymagania sprzętowe PS5 dla zewnętrznych pamięci SSD. Choć Sony postawiło przed potencjalnymi partnerami biznesowymi spore wyzwanie – kompatybilne podzespoły powinny charakteryzować się przepustowością nie niższą niż 5500 MB/s – szereg producentów ma już w zanadrzu sprzęt, który moglibyśmy podpiąć do konsoli. Niestety, na razie nie jest to możliwe, gdyż, dostęp do obsługi zewnętrznych pamięci zablokowano programowo. Ale widać już nadchodzące światełko w tunelu, gdyż Sony zaaprobowało Seagate Firecuda 530 jako nośnik kompatybilny z ich konsolą, a betatesterzy wraz z najnowszą aktualizacją systemową mogą już rozszerzyć domyślą pamięć urządzenia. Ale wysoka przepustowość to nie jedyne ograniczenie, jakie Sony stawia przed producentami SSD. Ze względu na specyficzną budowę konsoli w zatoce na dodatkowy nośnik pamięci zmieszczą się tylko najcieńsze układy. Problem potęguje także to, że według Sony dodatkowe pamięci muszą dysponować własnym systemem odprowadzania ciepła, aby nie przegrzać się podczas intensywnej pracy. Dlatego trzeba wybierać nośniki sprzedawane z radiatorem, albo na własną rękę zamontować taki system. Aktualizacja systemowa to jednak nie tylko udostępnienie wybranym użytkownikom obsługi zewnętrznych SSD. Firma wprowadziła także kilka innych istotnych zmian. Wśród nich warto wymienić przede wszystkim wsparcie dla dźwięku przestrzennego podczas odtwarzania ścieżki audio za pośrednictwem głośników telewizyjnych. Oprócz tego nowa wersja oprogramowania wyświetli oddzielne okładki gry w wersji na PS4 i PS5, jeśli posiadamy jej dwie kopie, umożliwi śledzenie do pięciu trofeów na każdy tytuł, podejrzenie aktywności znajomych czy możliwość wyboru, w jakiej rozdzielczości będą odtwarzane gry z PlayStation Now (720p bądź 1080p).
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj