Pierwszy komiks osadzony w świecie Supernatural (Origins) spisał się wyjątkowo dobrze, więc producenci zdecydowali się na wydanie dwóch kolejnych części. Druga część trylogii nosi tytuł Rising Son. Akcja dzieje się kilka lat po wydarzeniach z Origins, a John powoli wdraża Sama i Deana do świata polowań na złe kreatury. Oto opis i okładki pierwszych pięciu numerów (z sześciu planowanych):

NUMER #1 (premiera 23.04.08)
[OKŁADKA][1][2][3]
Sam i Dean mają odpowiednio 7 i 11 lat. John razem z nimi próbuje odkryć prawdę na temat swojej rodziny.


NUMER #2 (premiera 28.05.08)
[OKŁADKA]
John Winchester jest prześladowany przez przeszłość i życie w ciągłym strachu przed przyszłością. Śmierć jego żony, Mary, pozostawiła go w rozsypce, lecz wkrótce dowiaduje się, że jego syn Sam, może się w jakiś sposób łączyć z mroczną stroną nadprzyrodzonego świata, dzięki czemu dochodzi do siebie. Czy poświęci Deana, żeby ochronić Sama przed życiem składającym się z samych horrorów?


NUMER #3 (premiera 25.06.08)
[OKŁADKA]
John poświęca mnóstwo rzeczy dla polowań, ale w końcu podejmuje poważny krok - zabiera swojego starszego syna Deana na "polowanie". Czy młodzieniec jest gotowy na horrory, z którymi jego ojciec walczy od lat? Czy w końcu zbliży się emocjonalnie do swojego ojca?


NUMER #4 (premiera 23.07.08)
[OKŁADKA]
Decyzja Johna o zabraniu Deana do mrocznego świata polowań spowodowała, że nie wie co począć z młodszym synem, Samem. W Samie jednak jest coś wyjątkowego - ale czy należy się tego bać czy się tym fascynować? Czy tajemnicza kobieta udzieli odpowiedzi trójce Winchesterów?


NUMER #5 (premiera 27.08.08)
[OKŁADKA]
Po wstrząsie, jakiego doznał John, musi rozważyć możliwości kim lub czym jest Sam, a także zdecydować, co z nim zrobić. Ale czy decyzja została już podjęta za niego, kiedy Sam znika z ich pokoju w motelu? Czy tajemniczy czarny samochód, który ich śledzi ukrywa coś?

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj