Nvidia rozpoczęła erę kart RTX Super

Mogłoby wydawać się, że pół roku po premierze kart graficznych z generacji RTX jest jeszcze zbyt wcześnie, aby prezentować światu ich następców. Tymczasem Nvidia zaprezentowała właśnie linię RTX Super, która bije na głowę sprzęt sprzed kilku miesięcy. Karty w wersji Founder Edition sprzedawane będą w takiej samej bądź zbliżonej cenie co ich poprzedniczki, oferując przy okazji zauważalny wzrost wydajności. Nie będzie to skok na miarę nowej generacji, ale wprowadzone poprawki są na tyle istotne, że mogą przekonać użytkowników kilkuletnich kart do przesiadki na nową generację. Według sztywnych danych Nvidii szacunkowy wzrost wydajności odświeżonych kart to ok. 15% względem klasycznych RTX-ów z tej samej serii. Ale najlepiej o potencjale tych układów świadczą testy w warunkach praktycznych, które wczoraj całą falą wylały się z internetu. I co ciekawe, to najtańszy model wypada w nich najlepiej. Jak się bowiem okazuje, RTX 2060 Super dorównuje swoją wydajnością karcie RTX 2070, a w niektórych grach nawet delikatnie ją wyprzedza. Nvidia podbiła wszystkie kluczowe parametry klasycznej 2060, w tym m.in. bazowe taktowanie, szynę magistrali czy liczbę pamięci RAM (nowa 2060 ma jej 8 GB, tyle samo co RTX 2070). W efekcie otrzymaliśmy kartę za mniej niż 2000 zł, która konkuruje z modelem RTX 2070 Founders Edition, który w dniu swojej premiery był wyceniany na 2799 zł. Wszystko to dzieje się na kilka dni przed ujawnieniem przez AMD kart graficznych Radeon RX 5700 oraz RX 5700 XT, które miały być realną konkurencją dla dotychczasowej linii RTX od Nvidii. A przecieki krążące po sieci sugerują, że linia Super przewyższy wydajnością nowe podzespoły od AMD. Zieloni nieźle namieszali na rynku. Nie dość, że wypuścili wydajniejsze karty tuż przed premierą podzespołów konkurenta, to jeszcze zaoferowali je w identycznej bądź zbliżonej cenie do pierwotnych RTX-ów. Linii, która wkrótce zniknie z rynku, wyparta przez generację RTX Super.