Fani uniwersum Gwiezdnych Wojen od lat spekulowali na temat tego, czy doczekamy się pełnometrażowego filmu, którego głównym bohaterem będzie Obi-Wan Kenobi. Ostatecznie ich marzenie ziści się w nieco innej formie - od sierpnia wiemy już bowiem, że poświęcony postaci serial trafi na platformę Disney+. Wcielający się w tę rolę Ewan McGregor ujawnił w wywiadzie dla Men's Journal, że o planach na stworzenie projektu o Obi-Wanie wiedział od lat. Jak sam przyznał, oficjalne wieści były dla niego "pier..., potężną ulgą", ponieważ "od 4 lat musiał kłamać ludzi na temat swojego występu".  Aktor potwierdził także, że prace na planie rozpoczną się w trakcie przyszłorocznego lata, a produkcja będzie złożona z sześciu jednogodzinnych odcinków. Pytany o szczegóły fabularne McGregor wyjawił jedynie, że akcja serialu rozgrywa się pomiędzy Epizodem III a Epizodem IV, tuż po upadku Zakonu Jedi. Dał także do zrozumienia, że na historii zaważą działania Anakina Skywalkera i Rozkaz 66 - wydane przez Palpatine'a polecenie uśmiercenia wszystkich żyjących Jedi, które miało mu pomóc w przejęciu władzy w całej galaktyce.  Reżyserką serii jest Deborah Chow. Kilka dni temu Joel Edgerton wyraźnie sugerował z kolei, że powróci na ekranie jako Owen Lars. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj