Czy to powinno zdyskwalifikować film z wyścigu po Oscara? Myślę, że tak. Nikt nie nagrodziłby bowiem kostiumografów, którzy wykorzystywali niewolniczą siłę roboczą do tworzenia kostiumów na potrzeby filmów. Wydawać by się mogło, że we współczesnym świecie wyzyskiwacze i ci, którzy łamią prawa człowieka, nie będą oceniani tak wysoko.
W książce mowa, że więźniowie zaangażowani do pracy, to przede wszystkim młodzi ludzie, którzy trafili do więzienia po raz pierwszy. Nie było wśród nich poważnych kryminalistów odsiadujących za morderstwo.
Wright apeluje przede wszystkim o to, by film usunięto z listy nominowanych do statuetki w kategorii Najlepsza scenografia. Jednak jak podaje brytyjski The Telegraph, są to raczej żądania nieuzasadnione. Jeżeli wspomniane odbojnice rzeczywiście tworzono we Francji (a tak sugeruje książka Levine'a), to oznacza, że praca więźniów została opłacona. W tym kraju bowiem praca więźniów bez ich zgody jest niedozwolona i wszyscy oni muszą podpisać specjalną umowę i otrzymać zarobek.
W chwili obecnej nie ma jeszcze reakcji ze strony reżysera czy Akademii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj