Wcześniej informowano, że rzekomo studio odsunęło Singera od promocji. Teraz sam reżyser w oświadczeniu dementuje to, mówiąc, że decyzja należy do niego. Uważa, że oskarżenia są skandaliczne i fałszywe. Nie chce, aby ta sytuacja odciągnęła uwagę od filmu X-Men: Przeszłość, która nadejdzie. Zdecydował się nie uczestniczyć w żadnych medialnych spotkaniach promocyjnych z szacunku dla wszystkich, którzy pracowali przy tej superprodukcji, bo wówczas ta uwaga skupiłaby się na jego problemach, a nie na filmie. Zamierza wrócić do tego, gdy sytuacja zostanie rozwiązana.

Oskarżenie wniósł 31-letni Michael Egan, który twierdzi, że Singer molestował go, gdy ten miał 15 lat. Później oskarżył także producentów Gartha Anciera, Gary'ego Wayne'a Goddarda oraz Davida Neumana. Rzekomo to nie koniec nazwisk, a negatywny szum wokół skandalu nabiera na sile. Na razie nie zaprezentowano dowodów.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj