Gdy pieczę nad filmem Liga Sprawiedliwości sprawował Zack Snyder, za zdjęcia do produkcji odpowiadał Fabian Wagner. W wywiadzie dla ComicBook Debate przyznaje on, że nie może zdradzić, ile jego sekwencji wykorzystano w końcowej wersji historii. Dopytywany przez dziennikarzy przyznał ironicznie, że nie jest w stanie tego ocenić, gdyż płakał w trakcie seansu filmu w kinie.  Operator wyjawia, że ostatnim materiałem, który widział, były poprawiane cyfrowo jeszcze przez Snydera zwiastuny produkcji. Wagner nie uczestniczył w dokrętkach, dlatego był "zaskoczony jak cała reszta", gdy zobaczył końcowy wariant. 
Niestety, musiałem (zobaczyć obraz w kinie - przyp. aut.). (...) Jest dla mnie niezwykle trudno oszacować, ile tutaj zmieniono, ale na pewno sporo. To wygląda naprawdę odmiennie; smutno mi z tego powodu, bo uwielbiałem pracować z Zackiem - to był jeden z najlepszych okresów w moim życiu. (...) To były wspaniałe ujęcia i szkoda było zobaczyć ten film w tym wariancie, w który go zamieniono. 
Tak z kolei operator ocenia wysiłki fanów na rzecz wypuszczenia reżyserskiej wersji produkcji, tzw. Snyder Cut:
Jako fan i gość, który pracował z Zackiem na planie i kręcił ten film - jestem jak najbardziej za. Co tu dużo mówić, no kur..., z przyjemnością zobaczyłbym film Zacka. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj