Wiemy już, na których serialach Netflixa najczęściej płaczemy. Wybrano również najbardziej poruszające śmierci bohaterów produkcji platformy.
Choć portal
OnBuy.com w ostatnich dniach zaskakiwał nas rozmaitymi zestawieniami związanymi z nadchodzącym wielkimi krokami Halloween, tym razem eksperci serwisu przesłali na naszą skrzynkę zgoła inne analizy. Pierwsza z nich związana jest z tymi serialami platformy Netflix, na których najczęściej płaczemy (trzeba podkreślić, że pod uwagę wzięto serie dostępne w ofercie - nie tylko te oryginalne).
Autorzy badania przeprowadzili w tym celu sondę wśród blisko 3 tys. subskrybentów serwisu. Metodologia jest doprawdy oryginalna: do wskazywanego przez ankietowanych ogólnego "poziomu smutku" dodano następnie liczbę śmierci ekranowych bohaterów danego serialu i przeciętną liczbą uronionych łez w trakcie seansu (6 minut dla kobiet i 3 minuty dla mężczyzn - średnia: 4,5 minuty).
Zakładając, że w ciągu 4,5 minuty człowiek jest w stanie uronić średnio 10 łez, eksperci wyliczyli, ile basenów olimpijskich są w stanie zalać wszyscy fani oglądający poszczególne produkcje swoimi łzami (pomogły w tym dane na temat ogólnej oglądalności) - przeciętnie było to od 10 do 20 basenów. Koniec końców z wszystkich powyższych czynników wyprowadzono średnią.
Netflix - seriale, na których płaczemy najczęściej
Na tym jednak nie koniec materiałów przesłanych nam przez OnBuy.com. 3,2 tys. użytkowników Netflixa zostało też poproszonych o odpowiedź na pytanie, które śmierci ekranowych bohaterów z seriali platformy (tym razem pod uwagę wzięto jedynie produkcje oryginalne) zasmuciły czy poruszyły ich najbardziej. Tak prezentują się wyniki (jednocześnie przypominamy, że w tej galerii możecie natrafić na
SPOILERY):
Z kolei jeśli chodzi o najbardziej zaskakujące śmierci postaci z seriali Netflixa, lista wygląda w sposób następujący:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h