Rok temu było spektakularne porzucenie na planecie. W tym roku postawiono na masę efektów specjalnych i fabułę pełną napięcia. "Stargate Universe" pokazało pierwszy świetny midsezonowy finał. Scenarzyści potrafili zrobić epizod, który nie nudzi i równocześnie zaskakuje. Aż chciałoby się powiedzieć, że to już trochę za późno. Słupki oglądalności wcale nie podskoczyły do góry - odcinek zanotował trochę ponad 1,094 milionów widzów. Daje to spadek oglądalności o 6% w porównaniu do poprzedniego tygodnia (odcinek zgromadził przed telewizorami 1,169 mln widzów).
Los serialu nie jest jeszcze przesądzony. Prawdopodobnie po świętach poznamy decyzję stacji Syfy odnośnie przedłużenia produkcji. Czy uważacie, że serial powinien dostać zielone światło na kręcenie trzeciego sezonu?