Mogłoby się wydawać, że w 2020 roku taśmy magnetyczne do przechowywania danych powinniśmy spotykać wyłącznie w muzealnych salach. Tymczasem zespół Fujifilm we współpracy z ekspertami IBM zaprezentował światu nową generację kartridżów magnetycznych, które pod kątem pojemności przyćmią współczesne nośniki cyfrowych informacji. Wybór takiego nośnika nie był przypadkowy – taśmy magnetyczne charakteryzują się wysoką odpornością na starzenie się i nawet po dziesięcioleciach od momentu zapisania informacji pozostają w pełni funkcjonalne. Nowy kartridż bazuje na prototypowej taśmie magnetycznej Fujifilm wykonanej z ferrytu strontu, która w porównaniu do współczesnych taśm LTO-8 charakteryzuje się ok. 27-krotnie wyższą gęstością powierzchniową oraz 50-krotnie wyższą pojemnością. To dzięki tym właściwościom udało się zapisać na 1255-metrowej taśmie aż 580 TB danych. Do poprawnego odczytywania i zapisywania informacji na tym nośniku konieczne było opracowanie nowych instrumentów zdolnych do pracy z taśmą o tak dużym zagęszczeniu danych. Ta rola przypadła inżynierom IBM. Po kilku latach eksperymentów udało się stworzyć technologię przetwarzania sygnału wykorzystującą główkę o niskim wskaźniku tarcia, zdolną do odczytu bardzo wąskiej ścieżki magnetycznej. Prototyp sprzed 3 lat obsługiwał ścieżkę o szerokości 103 nm, a gotowy produkt – 56,3 nm. Choć takie nośniki nie sprawdzą się w domowych zastosowaniach, IBM szacuje, że posłużą do archiwizowania ogromnych zasobów informacji w skali globalnej. Mają sprawdzić się m.in. w hybrydowych chmurach obliczeniowych.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj