Obsypany nagrodami "Autor widmo" Romana Polańskiego z rewelacyjną rolą Pierce Brosnana, uhonorowany Złotym Globem "Mój tydzień z Marilyn" Simona Curtisa w gwiazdorskiej obsadzie (Michelle Williams, Kenneth Branagh, Philip Jackson), zdobywca pięciu Oscarów, czyli "Artysta" Michela Hazanaviciusa i wiele innych wybitnych, światowych produkcji już wiosną pokaże TVP2. Od marca filmowy cykl "Kocham Kino" powraca z nową godziną emisji. W każdy czwartek o godz. 21:45.

Bardzo nam zależało, aby "Kocham Kino", jeden z flagowych, a przy tym niezwykle prestiżowych cykli Dwójki mógł być emitowany w tzw. prime timie – podkreśla Jerzy Kapuściński, Dyrektor TVP2.Tym bardziej, że wiosną nie zabraknie premier filmów pod każdym względem wyjątkowych, wybitnych produkcji ostatnich lat, docenianych na najważniejszych międzynarodowych festiwalach. Nowa godzina emisji to także odpowiedź na głosy widzów Dwójki, dla których cykl "Kocham Kino" to szansa na kontakt ze światową kinematografią w jej najlepszym wydaniu.

Wiosną TVP2 zaprasza także na cykl "Kocham Kino na bis" – w kolejne niedziele wieczorem. W tym paśmie Dwójka przypomni m.in. tak znakomite filmy, jak "Obywatel Milk", "Kopia Mistrza", "Poważny człowiek", "Motyl i skafander" czy "Noi Albinoi".

"Autor widmo"

Reż. Roman Polański

Wyk. Pierce Brosnan, Olivia Williams, Ewan McGregor

Czwartek, 6 marca, godz. 21:45

PREMIERA!

Były premier Wielkiej Brytanii, Adam Lang, zleca napisanie swoich wspomnień partyjnemu działaczowi, Michaelowi McArze. Przed zakończeniem pracy McAra ginie jednak w zagadkowych okolicznościach. Do dokończenia autobiografii Lang zatrudnia więc profesjonalnego ghostwritera. Ten, w trakcie prac nad książką, odkrywa sekrety, przez które znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Ktoś za wszelką cenę nie będzie chciał dopuścić do ujawnienia prawdy.

Powieść ‘’The Ghost", na podstawie której Roman Polański nakręcił swój film, wyszła spod pióra Roberta Harrisa. Książka została wyróżniona prestiżową nagrodą International Thriller Writer’s Award za rok 2008. Jak wspominał pisarz, reżyser myślał o ekranizacji innej jego powieści pt. "Vaterlandu". Okazało się jednak, że tę pozycję już na ekran przeniesiono. Mimo to Polański z entuzjazmem odniósł się do pomysłu zaadaptowania ‘’Ghostwritera". – Zrobimy to zamiast, to jest jak Chandler – powiedział Harrisowi. Wspólnie z pisarzem reżyser przez kilka miesięcy pracował nad scenariuszem.

Po ukazaniu się powieści wielu recenzentów i komentatorów dopatrywało się w niej "utworu z kluczem". Uważano, że jako byłego angielskiego premiera, Adama Langa, pisarz sportretował swego dawnego przyjaciela i prawdziwego  byłego premiera Wielkiej Brytanii, Tony’ego Blaira. Harris podważał takie zbyt proste interpretacje. Tak mówił o genezie powstania powieści: – Pomysł pojawił się jakieś 15 lat temu, a więc na długo przed tym, zanim Tony Blair został premierem.

Najważniejsze nagrody:

2010 – Berlinale – Srebrny Niedźwiedź na najlepszego reżysera

2010 – MFF San Sebastian – Nagroda FIPRESCI – film roku

2011 – Cezar (Nagroda Francuskiej Akademii Filmowej) – Najlepszy reżyser

2011 – Cezar (Nagroda Francuskiej Akademii Filmowej) – Najlepsza muzyka filmowa

2011 – Cezar (Nagroda Francuskiej Akademii Filmowej) – Najlepszy montaż

2011 – Cezar (Nagroda Francuskiej Akademii Filmowej) – Najlepszy scenariusz adoptowany

"Mój tydzień z Marilyn"

Reż. Simon Curtis

Wyk. Michelle Williams, Kenneth Branagh, Philip Jackson

Czwartek, 13 marca, godz. 21:45

PREMIERA!

Latem 1956 Colin Clark podejmuje pracę asystenta na planie filmu "Książę i aktoreczka" z Marilyn Monroe i Laurence’em Olivierem w rolach głównych. Dla legendarnej gwiazdy Hollywood jest to czas miesiąca miodowego po ślubie z głośnym scenarzystą, Arthurem Millerem. Gdy ten ostatni wyjeżdża z kraju, Clark spędza z Marylin niezwykły tydzień, wprowadzając aktorkę w uroki brytyjskiego życia, a tym samym wyrywając zagubioną gwiazdę kina ze świata hollywoodzkiego blichtru i rutyny.

Główną rolę w filmie Curtisa miała początkowo zagrać sama Scarlett Johansson, ale w końcu sama zrezygnowała z tego projektu. Podobnie Catherine Zeta-Jones, która musiała zaopiekować się chorym mężem, Michaelem Douglasem, nie przyjęła roli Vivien Leigh. Do tej postaci przymierzała się również Rachel Weisz, ostatecznie nie mogła się podjąć tej roli z powodu innych projektów. Na ekranie ostatecznie wystąpiła Julia Ormond.

Słynnego brytyjskiego aktora sir. Laurence’a Oliviera zagrał specjalista od Szekspira, Kenneth Branagh, po tym jak rolę tę odrzucił Ralph Fiennes.

Najważniejsze nagrody:

2012 – Złoty GlobNajlepsza aktorka w komedii lub musicalu: Michelle Williams

"Artysta"

Reż. Michel Hazanavicius

Wyk. Jean Dujardin, Berenice Bejo, John Goodman

Czwartek, 20 marca, godz. 21:45

PREMIERA!

Gwiazdor niemego kina, George Valentin, będąc pewny swej pozycji, trochę od niechcenia pomaga uroczej, przebojowej Peppy Miller wejść w świat show biznesu. Daje jej jedną, jak się później okaże, zbawienną radę: musisz odróżniać się czymś od innych aktorek. W efekcie rysuje jej pieprzyk koło ust. Peppy szybko zyskuje status gwiazdy. Wkrótce między obojgiem rodzi się wzajemne zainteresowanie, ale romans nie nabiera rumieńców, gdyż czasy się zmieniają: dźwięk staje się nowym bożyszczem branżowych potentatów. George nie jest w stanie tego zaakceptować i błyskawicznie zostaje zepchnięty na boczny tor. Łudzi się, że nadal sprawuje rząd dusz, tymczasem jego osiągnięcia odchodzą w niepamięć, a po paru miesiącach nikt go nie rozpoznaje.

Reżyser, Michel Hazanavicius, marzył o realizacji filmu niemego od wielu lat, ale jego pomysłu producenci nie brali zbyt serio. To była moja fantazja, właściwie od początku kariery. Mówię o fantazji, bo wszyscy decydenci traktowali moją propozycję jako żart. Jednak reżyser, zdeklarowany miłośnik klasycznego, nie tylko hollywoodzkiego kina, był do swego projektu absolutnie przekonany. Wśród twórców, których podziwia, wymienia Alfreda Hitchcocka, Fritza Langa, Ernsta Lubitscha, F.W. Murnau'a, Johna Forda czy Billy'ego Wildera, który zaczynał karierę w filmie niemym.

Hazanavicius mówił: Film niemy uczy reżysera wielkiej odpowiedzialności, bo wszystko zawiera się w obrazie. Tylko i wyłącznie za jego pomocą trzeba nawiązać mocny kontakt z publicznością. To jest kino przepełnione potężnymi emocjami, adresowane bezpośrednio do zmysłów, w którym pomija się, w wielkiej mierze, sferę językową. Opowiadana historia działa tylko wtedy, gdy uda się wzbudzić uczucia widowni. Nakręcenie takiego filmu to nie lada wyzwanie.

Hazanavicius nigdy dotąd nie pracował w USA, lecz zawsze we Francji. Był jednak przekonany, że kręcenie "Artysty" ma sens tylko w L.A. Na szczęście Langmann w pełni podzielał jego zdanie, choć rzecz jasna było to duże obciążenie dla budżetu. Jeśli Thomas powiedziałby: w porządku, kręcimy, ale na Ukrainie, pojechałbym na Ukrainę – wyznał Hazanavicius. – Na szczęście doskonale rozumiał, że to nie byłoby najlepsze wyjście. I użył całej swojej siły i energii, by film powstał w miejscu, w którym powinien powstać.

Od początku też w głównych rolach reżyser chciał obsadzić aktorów, których dobrze znał i którym ufał – Jeana Dujardina oraz Bérénice Béjo. Zwłaszcza ją znał doskonale, ponieważ są parą małżeńską. A dlaczego Dujardina?

Hazanavicius tak opowiadał: – Jean jest doskonały zarówno w zbliżeniach, które wymagają wyrazistej mimiki twarzy, jak i w dalekich planach, gdzie widać ekspresję całego ciała. A to naprawdę rzadkie połączenie. W dodatku ma rodzaj twarzy, która łatwo może stać się twarzą z dawnej epoki.

Najważniejsze nagrody:

2012 – Oscar – Najlepszy film

2012 – Oscar – Najlepszy aktor pierwszoplanowy

2012 – Oscar – Najlepszy reżyser

2012 – Oscar – Najlepsza muzyka oryginalna

2012 – Oscar – Najlepsze kostiumy

2011 – Cannes – Złota Palma dla Najlepszego aktora: Jean Dujardin

"Labirynt Fauna"

Reż. Guillermo del Toro

Wyk. Ariadna Gil, Ivana Baquo, Sergi Lopez

Czwartek, 27 marca, godz. 21:45

Mała Ofelia przybywa do domu nowego męża swojej matki, kapitana Vidala. Dziewczynce trudno znieść surowość ojczyma. Przez przypadek Ofelia odkrywa w ogrodzie tajemniczy labirynt. Tam spotka Fauna, baśniowego stwora, który rozpoznaje w niej księżniczkę magicznej krainy zagrożonej zagładą. Przed dziewczynką staną 3 mordercze zadania, które mają sprawdzić jej nieśmiertelność. Z czasem okrucieństwo przenika cały świat Ofelii.

Na realizację "Labiryntu Fauna" Guillermo del Toro potrzebował prawie dwóch lat, z czego rok zajęły mu same przygotowania. Zdjęcia kręcono przez cztery miesiące, a postprodukcja trwała pół roku. "Labirynt Fauna" to już szósty film reżysera, ale jego geneza sięga początków zawodowej kariery del Toro, okresu na długo przed realizacją jego reżyserskiego debiutu zatytułowanego "Cronos".

Scenariusz "Labiryntu Fauna" przypomina pierwszą wersję "Kręgosłupa diabła" – mówi reżyser. – Gdybym miał wówczas pieniądze potrzebne do jego nakręcenia, byłby to mój pierwszy film.

Inspiracji do "Labiryntu Fauna", podobnie jak do innych swoich dzieł, del Toro nie szukał w filmach, lecz głównie w literaturze i malarstwie. – Zawsze byłem pod ogromnym wpływem hiszpańskiego malarza Goyi, a szczególnie jego "czarnego malarstwa", które robi na mnie największe wrażenie – mówi reżyser. – Obraz przedstawiający Saturna pożerającego swojego syna był na przykład inspiracją do postaci Pale Mana, jednego z najważniejszych mieszkańców labiryntu. Atmosferę całego filmu zaczerpnąłem jednak tym razem głównie z prac rysownika Arthura Rackhama. Próbowałem nawiązać do perwersyjności i seksualności, cechujących jego twórczość. Fabuły bajek opowiadają albo o powrocie do łona (nieba lub domu) albo o wędrówce po świecie i walce ze smokiem. Wszyscy jesteśmy dziećmi błąkającymi się po swoich własnych bajkach.

Najważniejsze nagrody:

2007 – Oscar – Najlepsza charakteryzacja

2007 – Oscar – Najlepsza scenografia

2007 – Oscar – Najlepsze zdjęcia

2007 – BAFTA – Najlepszy film nieanglojęzyczny

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj