W rozmowie z portalem TV Line Veena Sud zauważyła, że finałowe 6 odcinków pozwala nie tylko zakończyć historię rozpoczętą w 3. serii, ale również wprowadzić do produkcji nowe śledztwo. - Linden zawsze była zajętą kobietą. To dla niej koniec historii. Bohaterka zmaga się nie tylko z konsekwencjami swoich działań, ale też z nową sprawą. Nie ma dla niej ucieczki, bo śledztwo jest odzwierciedleniem jej własnych działań - stwierdziła Sud.
Producentka serialu Dochodzenie dodała również, że finałowa sprawa, czyli morderstwo nastolatka w szkole dla oficerów nie jest związana ze sprawą Rosie Larsen. - Finałowe śledztwo jest symboliczne dla jej przygody i odpowie na pytanie, które Linden zadawała sobie całe życie pracując jako policjantka. Zrozumiała wtedy, że świat jest czarno-biały. Nie ma ludzi dobrych i złych. W każdym z nas czai się jakieś zło.
Podobnie jak w poprzednich sezonach, również seria finałowa utrzymana będzie w mrocznym i ponurym tonie. - Szczególnie dlatego, że tym razem stawka dla bohaterów jest znacznie bardziej osobista. To prawdziwy koniec gry dla Linden i Holdera. Powróci syn Sary, pojawi się też jej matka. To wszystko sprawi, że w sześciu odcinkach odpowiemy na wszystkie pytania i godnie zakończymy całą historię. Od początku gdy tworzyłam ten serial, chciałam doprowadzić go do końca. Mimo dwóch anulowań po drodze, teraz mamy możliwość by to zrobić. Więc tak. To jest finałowy sezon. Ostatnie sześć odcinków.
Premiera całego finałowego sezonu serialu Dochodzenie na platformie Netflix odbędzie się 1 sierpnia. Poniżej nowy plakat reklamujący produkcję.
[image-browser playlist="578353" suggest=""]