Ralph Fiennes, którego w ubiegłym roku można było oglądać w "Starciu Tytanów" i kolejnym "Harrym Potterze", może wystąpić w najnowszym filmie o Jamesie Bondzie. Brytyjski aktor prowadzi obecnie rozmowy w sprawie roli w nadchodzącym filmie, który wyreżyseruje Sam Mendes.

Na razie wszystko jest na etapie dyskusji. Nie jest jasne w jakiej roli Fiennes miałby wystąpić, ale spekuluje się, że chodzi o przeciwnika Bonda. Nie jest to jednak ten sam bohater, którego zagranie rozważa Javier Bardem.

Jak donoszą wtajemniczeni, rola, którą producenci zaproponowali Fiennesowi jest "niezwykle skomplikowana i tylko aktor o wielkich umiejętnościach i niezwykłej zręczności może się z nią zmierzyć". Brytyjski aktor jest na szczycie listy producentów do zagrania jej. Podobno Mendes rozmawiał z nim już na ten temat. Obaj panowie mieli już okazję razem pracować, wiele lat temu przy realizacji przedstawienia "Troilus i Kresyda" a prywatnie przyjaźnią się. Podobno Fiennesa zaintrygował i zainteresował rolą "rewolucyjny plan Mendesa co do Bonda 23".

To pierwszy z nowej generacji filmów o Bondzie i pomysły Mendesa popychają go na mroczniejsze terytorium, gdzie postaci są współczesne, dojrzałe i ambitne - stwierdził jeden z menadżerów związanych z produkcją.

"Bond 23" ma trafić do kin 9 listopada 2012 roku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj