W rozmowie z portalem Entertainment Weekly, Kirkman zapewnił, że premiera 5. sezonu The Walking Dead przyniesie najważniejsze - odpowiedzi. - Dużo wydarzy się w Terminus. W odcinku rozpoczynająćym 5. sezon otrzymacie tonę odpowiedzi na temat ludzi przebywających w Terminus, kim są, co robią, dlaczego i co się z nimi dzieje. Pod koniec tego odcinka lepiej zrozumiecie, co dzieje się w tym obozie i dlaczego są oni tak ważni dla serialu. No i Daryl zginie... - stwierdził Kirkman.
Oczywiście to ostatnie zdanie było żartem. Z kolei całą resztę można było przewidzieć. Ujęcia z finału 4. sezonu wyraźnie sugerują, że Terminus to osada kanibali, a ich rola (w porównaniu do komiksu) w serialu została bardziej rozbudowana. - Zapewniam, że bohaterowie szybko wysiądą z wagonu pociągu. Nie będą przebywać z nim zbyt długo - dodał Kirkman.
Twórca The Walking Dead potwierdził też wcześniejsze słowa władz AMC mówiące, że serial w ramówce obecny będzie kolejne 5, a nawet 10 lat. - Cały czas tworzę komiks. Mam zamiar tworzyć go jeszcze przez wiele lat. W tej chwili piszę materiał, który moglibyśmy zaadaptować w serialu w 10, 11 lub 12 sezonie. Wszystko zależy od tego, na jak wielu wątkach się skupimy. Nie mamy zamiaru się zatrzymywać. To już 5 rok naszej pracy, a serial może być emitowany nawet przez 15 sezonów. Wiem, że to małorealistyczne, ale jeśli serial nadal będzie odnosił sukces, to wciąż mamy potencjał na świetną historię. Cały czas modlę się, byśmy dotarli do 7. serii - powiedział Robert Kirkman, dając do zrozumienia, że w ewentualnym 7. sezonie dojdzie do kluczowych wydarzeń w fabule The Walking Dead.
Premiera 5. sezonu The Walking Dead odbędzie się w październiku.