Rynek nowych technologii ucierpiał w wyniku restrykcji pandemicznych, ale branża pecetowa doskonale poradziła sobie w czasach kryzysu – w 2021 roku na potęgę kupowaliśmy nowe komputery.
Karty graficzne z górnej półki wydajnościowej mogą kosztować krocie, a producenci elektroniki użytkowej mogą zmagać się z ponadnormatywnie obniżoną podażą podstawowych podzespołów elektronicznych, jednak trudna rynkowa sytuacja nie odbija się na sprzedaży komputerów. Z raportu opublikowanego przez Canalys wynika, że w 2021 roku zainteresowanie branżą pecetową zauważalnie wzrosło.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy zanotowano bowiem średnioroczne tempo wzrostu sprzedaży komputerów osobistych na poziomie 15%. W monitorowanym okresie sprzedano przeszło 341 milionów urządzeń, a rok wcześniej – niespełna 297 milionów. Po raz ostatni sprzedaż na tak wysokim poziomie mogliśmy obserwować w 2012 roku, od dekady rynek komputerów sukcesywnie kurczył się i dopiero w 2019 zanotowano nieznaczne, 2-procentowe odbicie.
Wybuch pandemii zadziałał ożywczo na tę branżę, według analityków biznesowych stoi za tym zmiana naszych przyzwyczajeń. W 2021 roku częściej kupowaliśmy nowe komputery, a nie wymienialiśmy użytkowane jednostki na nowsze modele. To z kolei przełożyło się na wzrost średniej liczby urządzeń wykorzystywanych w gospodarstwie domowym bądź przedsiębiorstwie. Przyczyn takiego stanu rzeczy należy doszukiwać się przede wszystkim w rosnącej roli nauki oraz edukacji zdalnej, które w erze kryzysu panedemicznego gwałtownie zyskały na popularności.
Na uwagę w szczególności zasługują wyniki wypracowane przez firmy Apple oraz Acer, gdyż te mogą pochwalić się przeszło 20-procentowymi wzrostami sprzedaży w skali roku. Jednak nawet HP, które zanotowało najniższy wynik spośród firm wymienionych w raporcie, ma powody do zadowolenia. Korporacja wypracowała 9,5-procentowy wzrost sprzedaży, jeszcze kilka lat temu taki wynik nazwano by spektakularnym sukcesem.
Według Canalys najbliższe miesiące przyniosą dalsze wzrosty. Wysyp nowych laptopów zaprezentowanych podczas styczniowych targów CES świadczy o tym, że producenci są gotowi na ostrą rywalizację. To z kolei ma szansę przełożyć się na wzrost znaczenia pecetów na rynku gamingowym. Laptopy mogą okazać się łatwiejsze do zdobycia niż konsole dziewiątej generacji.
Jesteśmy na Google News -
Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h