W oczach kolekcjonerów ceny gier kształtują się nieco inaczej niż dla przeciętnych użytkowników komputerów i konsol. Najlepiej świadczą o tym liczne aukcje, które przyciągają milionerów gotowych zapłacić setki tysięcy dolarów za wyjątkowo rzadki tytuł. W kwietniu 2021 roku niemal idealną kopię Super Mario Bros. na NES-a sprzedano na aukcji Heritage Auctions za 660 tysięcy dolarów. A kilka miesięcy później pewien kolekcjoner postanowił wydać jeszcze więcej za NES-ową wersję The Legend of Zelda. Zaprezentowana na ilustracji kopia trafiła 9 lipca 2021 roku w ręce wyjątkowo zamożnego pasjonata gier. Jej nowy właściciel zapłacił za ten tytuł 870 tysięcy dolarów (ok. 3,34 mln zł), aby wejść w posiadanie jednego z najbardziej unikatowych egzemplarzy pierwszej Zeldy. Ten nie tylko zachował się w oryginalnym opakowaniu w idealnym stanie, jest to także jedna z pierwszych kopii, jakie trafiły na rynek. Organizatorzy aukcji zauważyli, że kartridż pochodzi z linii produkcyjnej NES-R, która była dystrybuowana tylko przez kilka miesięcy pod koniec 1987 roku. To prawdopodobnie najwcześniejsza wersja gry, jaką można dziś pozyskać, zdobycie wcześniejszych wydań może graniczyć z niemożliwością. I to z tego powodu wylicytowaną kopię sprzedano za tak kuriozalną kwotę. Aby uzmysłowić sobie, o jak ogromnej sumie mowa, warto spojrzeć na bibliotekę Steama. Według danych zebranych przez witrynę Buy All Steam Games, dziś za wszystkie tytuły dostępne w bibliotece Valve zapłacilibyśmy blisko 620 tysięcy dolarów. W cenie tego unikatowego egzemplarza The Legend of Zelda pozyskalibyśmy wszystko, co oferuje nam Steam i zostałoby nam jeszcze 150 tysięcy dolarów na drobne wydatki. Na przykład na zakup 3 kopii The Legend of Zelda z linii produkcyjnej Rev-A z 1988 roku. Heritage Auctions sprzedało jedną z nich w 2020 roku za 50 400 dolarów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj