Ceny smartfonów z górnej półki już dawno dobiły do psychologicznej granicy 1000 dolarów, mimo to nadal trafiają do milionów odbiorców. Wysoka cena nie odstrasza miłośników nowych technologii od ich zakupu, ale nawet najwięksi entuzjaści dwa razy zastanowią się, zanim wydadzą na telefon 2000 dolarów. A tyle Samsung życzył sobie za Galaxy Folda w dniu premiery. Tak kosztowny sprzęt nie będzie w stanie zrewolucjonizować rynku. Samsung doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Galaxy Fold w swojej pierwotnej odsłonie był zbyt kosztowny, dlatego firma planuje wypuścić jego tańszą wersję. Do takich informacji dotarli dziennikarze SamMobile, według ich źródeł korporacja wypuści na rynek dwa nowe składane telefony, w tym jeden przeznaczony dla klientów z mniej zasobnymi portfelami. Odświeżony, budżetowy Fold po rozłożeniu zaoferuje użytkownikom 7,7” przestrzeni roboczej (pierwszy model miał ekran 7,3”) oraz 256 GB przestrzeni na przechowywanie danych. Dwukrotnie mniej niż jego prekursor, ale najbardziej wymagający klienci będą mogli kupić droższą wersję z 512 GB pamięci. Reszta specyfikacji pozostaje na razie wielką niewiadomą. Nie wiemy także, ile za ten budżetowy model przyjdzie nam zapłacić. Jeśli jednak Samsung liczy na to, że sprzęt ten trafi do masowego odbiorcy, obniżka względem oryginalnego Folda musi być znacząca. Zwłaszcza w dobie pandemii koronawirusa, kiedy mniej wydajemy na dobra luksusowe. Z przecieków SamMobile wynika, że nowy Fold pojawi się na rynku w trzecim kwartale 2020 roku. Istnieje zatem szansa, że zadebiutuje pod koniec wakacji, jednocześnie z Samsungiem Galaxy Note 20.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj