Sarah Shahi żegna się z serialem "Impersonalni". Powód jest prosty - aktorka jest w ciąży. Czy znika z serialu na zawsze?
- To było niezwykle emocjonalne pożegnanie. Pamiętam, jak Jonah i Greg żegnali Taraji w poprzednim sezonie. Jej historia miała początek, środek i koniec. Każda historia tak ma. Nie wiem, czy to koniec dla Shaw. Czy jest martwa, czy nie? Nie wiem. Dla mojego życia w tej chwili to jedyny sensowny ruch. Jest to pożegnanie na teraz, ale nie jest to pożegnanie na zawsze - powiedziała aktorka.
Shahi odniosła się też do prawdopodobnego "wpisania" ciąży w historię Shaw w serialu.
- Był taki pomysł. Wiem jednak, że scenarzyści z niego zrezygnowali. Nie chcieliśmy, by Shaw nagle stała się bezradna i nie mogła robić czegokolwiek. Prosiłam scenarzystów, by nie szli tą drogą. Chciałam, by Shaw odeszła w odpowiedni sposób i nie wstrzymywała się tylko przez ciążę. Wydaje mi się, że postać Shaw została uhonorowana w dobry sposób.
Czytaj także: "Gra o tron" - poznaj datę premiery Aktorka opowiedziała też o ostatnim dniu na planie serialu, który miał miejsce blisko 2 miesiące.
- To był trudny dzień dla mnie, bo wtedy robiliśmy wiele scen z kaskaderami. Byłam na planie sama bez innych aktorów. Chcieli zrobić wielkie pożegnanie z kwiatami i tortem, ale ja nie jestem taką osobą. Nie lubię pożegnań. Zobaczymy sie niebawem. Każdego przytuliłam i pocałowałam. Będę za nimi tęsknić.
Na koniec aktorka jeszcze raz odniosła się do postaci Shaw. Czy to dla niej koniec?
Ten odcinek i kolejny rzuca sporo światła na moją postać. Nie mówię więc, że Shaw na pewno nie żyje. To jest telewizja. Bohaterowie sami będą musieli to rozwikłać. Czy Shaw żyje? Czy Samarytanin ją porwał? Gdzie jest? Do póki nie zobaczysz w telewizji ciała bohatera, nie możesz zakładać, że nie żyje.
Źródło: EW.com / Źródło zdjęcia głównego: materiały dodatkowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj