Do tej pory było pewne, że Vaughn zajmie się również reżyserią sequela, "X-Men: Days Of Future Past". Jednak według najnowszych informacji twórca zrezygnował z tej funkcji. To duże zaskoczenie i nie są znane przyczyny tej decyzji, wiadomo jednak, że reżyser jest dosyć wybredny najwyraźniej unika sequeli - drugą część swojego hitu "Kick-Ass" również powierzył komu innemu.
20th Century Fox ma już jednak kandydata na zastępstwo. Jego nazwisko może ucieszyć wielu fanów, bowiem jest to Bryan Singer , który rozpoczął filmową serię "X-Men" - wyreżyserował "X-Men" i "X-Men 2" . Oprócz tego to on napisał szkic scenariusza "Pierwszej klasy" i zajął się produkcją. Wygląda więc na to, że on i Vaughn zamienią się teraz rolami - Singer stanie za kamerą, a Vaughn, który stworzył zarys fabuły "X-Men: Days Of Future Past", będzie producentem.
Wiadomo już jednak, że Vaughn nakręci inny film o superbohaterach dla studia Fox. Będzie to ekranizacja komiksu "Secret Service" Marka Millara, twórcy "Kick-Assa", nad której scenariuszem obaj wspólnie pracują.
Tymczasem data premiery "X-Men: Days Of Future Past" jest ustalona na 18 lipca 2014. Swoje role mają powtórzyć Michael Fassbender , James McAvoy i Jennifer Lawrence a na ekranie zobaczymy podobno roboty i podróże w czasie.