Skandal to obecnie najpopularniejszy serial dramatyczny stacji ABC i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Shonda Rhimes, twórczyni produkcji zapowiada, że scenarzyści nie będą zwlekać i już w premierze sezonu odpowiedzą na wiele pytań zadanych w finale 3. serii.

- Kończyliśmy sezon w samolocie, który leciał w określonym kierunku. Gdy wrócimy z 4. sezonem, nasi bohaterowie znajdą się w zaskakującym miejscu i zaskakującym czasie. Nie mogę nić więcej ujawnić, poza tym, że w pierwszych odcinkach ważną rolę odegra ojciec Olivii - tłumaczy Rhimes. Producentka dodaje, że scenarzyści nie mają zamiaru dokładnie wyjaśniać wątku Harrisona. - Musicie zdawać sobie sprawę, że jego wątek w 3. sezonie dobiegł końca.

Czytaj także: Columbus Short komentuje zwolnienie z serialu "Skandal"

- Jedną z rzeczy, którą bardzo udało nam się rozwinąć w tym serialu, to indywidualne ludzkie historie. Dlatego też 4. seria należeć będzie do Abby. Wokół niej wydarzy się bardzo dużo. Piszemy dla niej własną historię - dodaje Rhimes, porównując tę sytuację do wątków Quinn i Hucka.

- Fitz i Mellie nie będą mieć łatwo w tym sezonie. Wszystko co zobaczycie, będzie działo się zaraz po śmierci ich syna. Fitz ma na ten temat znacznie większą wiedzę, zdaje sobie sprawę, że gdyby nie jego relacja z Olivią, nie doszłoby do tego - twierdzi Rhimes zapytana o to, czy para prezydencka ma szansę na odbudowę swojego związku.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj