Plan na Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie musiał ulec zmianie, gdy nieoczekiwanie Carrie Fisher zmarła w grudniu 2016 roku. Wiele razy mówiono, że Leia mała mieć bardzo dużą i ważną rolę w finale Gwiezdnej Sagi.  Trochę światła na sytuację rzucił Todd Fisher, brat aktorki, który potwierdza, jak bardzo kluczową postacią miała być w części IX.  Dokładnie tak opisuje jej planowaną rolę, zapowiadając, że miała pokazać się w akcji z mieczem świetlnym:
- Miała być ostatnią Jedi, że tak powiem. Fajnie, prawda? Ludzie zawsze mi mówili: Dlaczego Carrie nigdy nie dostaje miecza świetlnego i nie zabija złoczyńców? Obi-Wan tak robił, gdy był w wieku Carrie.
Dodaje też, że J.J. Abrams wykorzystał w filmie Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie tylko 8 minut scen z Carrie Fisher z poprzednich dwóch odsłon. Tak długi ma być jej występ w kinowej wersji. 
Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Odrodzenie - premiera w grudniu.
 
fot. Disney/Lucasfilm
+10 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj