Śnieżka ma zadebiutować w przyszłym roku i będzie to aktorska wersja kultowej animacji z 1937 roku. Do premiery zostało zatem jeszcze sporo czasu, ale już teraz wokół filmu jest głośno w mediach. Pierwsze negatywne komentarze pojawiły się w momencie obsadzenia latynoskiej gwiazdy, Rachel Zegler w tytułowej roli, a potem także przy okazji zmiany siedmiu krasnoludków w grupę osób o różnej etniczności, płci i wzroście.
Następnie 22-letnia Zegler wywołała poruszenie swoją wypowiedzią, gdy stwierdziła, że nie podobał jej się oryginalny film i zapowiedziała zupełnie inne podejście do kultowej postaci. Mówiła w rozmowie z Variety, że oryginalna animacja jest przestarzała i celem Śnieżki w nowym filmie nie będzie czekanie na ratunek ze strony Księcia. Teraz The Telegraph przeprowadził wywiad z Davidem Handem, którego ojciec (również David Hand) był jednym z reżyserów oryginalnego filmu. Hand nie krytykuje bezpośrednio Zegler, ale mocno uderza w sam film (którego dodajmy, jeszcze nikt nie widział).
To zupełnie inny koncept i całkowicie się z nim nie zgadzam i wiem, że mój tata i Walt również by się z nim nie zgodzili. Uważam, że to hańba, że Disney próbuje zrobić coś nowego używając czegoś, co było wcześniej wielkim sukcesem. Ich myślenie jest teraz takie radykalne. Zmieniają historie, zmieniają proces myślowy postaci... wymyślają nowe rzeczy, a ja po prostu nie jestem tym zainteresowany. Szczerze mówiąc, uważam to za nieco obraźliwe, co zrobili z klasycznymi filmami. Nie ma szacunku dla tego, co zrobił Disney i zrobił mój tata. Myślę, że Walt i on przewracają się w grobie.