Gry Activison Blizzard od dawna napędzają branżę gamingową na wszystkich platformach. Tytuły z serii Call of Duty co roku trafiają do milionów odbiorców korzystających z konsol PlayStation, Xbox oraz komputerów stacjonarnych. Kiedy zapowiedziało, że Microsoft przejmie Activison Blizzard, w sieci pojawiło się mnóstwo pytań dotyczących przyszłości popularnych franczyz, zwłaszcza w kontekście ich dostępności na innych platformach. W tym m.in. wspomnianego CoD-a. Redakcja serwisu The Wall Street Journal postanowiła zapytać o tę sytuację u źródła. Jak poinformował przedstawiciel Sony, korporacja oczekuje, że Microsoft wywiąże się z obowiązujących umów i zapewni, że gry Activision nadal będą tytułami multiplatformowymi. Obawy związane z przyszłością popularnych franczyz nie są bezzasadne. Wszak nic nie stoi na przeszkodzie, aby gry pokroju Call of Duty zniknęły z platformy Sony, kiedy Microsoft wypełni wszystkie zobowiązania wiążące Activision Blizzard z PlayStation. Dysponując wyłącznym prawem wydawniczym zespół Xboxa będzie mógł samodzielnie decydować o tym, na jakie sprzęty trafią poszczególne produkcje. Z punktu widzenia Microsoftu wizja odcięcia PlayStation od gier przejmowanego wydawcy może być kusząca. W końcu dziewiąta generacja dopiero się rozkręca i wielu graczy wciąż wstrzymuje się z zakupem nowej konsoli do czasu, aż ta nie będzie powszechnie dostępna w cenie rekomendowanej przez producenta. Na tym wczesnym etapie rozwoju szala wygranej w konsolowym starciu nie przechyliła się na żadną ze stron. A Microsoft, w przeciwieństwie do Sony, nie jest przywiązany do jednej platformy i rozwija usługę Xbox Game Pass z myślą o konsolach, komputerach z Windowsem oraz urządzeniach mobilnych. Dla korporacji istotniejsze jest to, że gramy w konkretne gry, a nie na konkretnej platformie. O tym, o jaką stawkę toczy się ta walka, najlepiej świadczą suche dane statystyczne. Jak przypomniał serwis The Verge, Call of Duty: Black Ops Cold War był drugą najczęściej ogrywaną produkcją 2021 roku na PS5 i ustąpił miejsca wyłącznie Fortnite’owi. Z jednej strony zrezygnowanie Microsoftu z tak intratnego rynku mogłoby przynieść spore straty, z drugiej zaś wycofanie serii Call of Duty z platformy PlayStation bądź opóźnienie jej premiery względem debiutu na pecetach oraz Xboksach mocno podkopałoby pozycję japońskiego konkurenta. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj