W 3. odcinku 4. sezonu Fear the Walking Dead doszło do śmierci postaci, która była w serialu od samego początku. W odcinku zginął Nick grany przez Frank Dillane.
Showrunner serialu Andrew Chambliss wyjawia, że decyzja o tym została podjęta na początku prac nad 3. sezonem. Wówczas Dillane poprosił o to, by jego postać została uśmiercona, by mógł szukać nowych wyzwań aktorskich. Gdy Chamblixx razem z Iana Goldbergiem rozpoczął pracę nad fabułą 4. sezonu, była to jedna z pierwszych rzeczy, które musieli obmyślić i zrealizować. Zależało im na tym, by śmierć Nicka była emocjonalna i miała wpływ na fabułę.
Wyjaśniają też, że z uwagi na zbudowaną relacją Nicka z Morganem, ten drugi będzie w jakiś sposób czuł się odpowiedzialny za śmierć młodego mężczyzny.