Informowaliśmy o tym, że Shailene Woodley została wycięta z Niesamowitego Spider-Mana 2 z przyczyn fabularnych. Potem pojawiła się plotka, że w trzeciej części zobaczymy inną aktorkę w roli Mary Jane Watson. Pojawiło się nazwisko Sary Gadon, która dostała rolę, ale sama twierdzi, że inną. [image-browser playlist="589080" suggest=""] Dziś dowiadujemy się, że informatorzy potwierdzają obsadzenie Sary Gadon w roli Mary Jane Watson. Jednakże teraz, po publicznych ogłoszeniach, że Gadon ma inną rolę, mówią, iż ta sytuacja nie jest do końca jasna. Wszystko wskazuje na to, że może to być standardowa zasłona dymna. Ostatnio jest to dość popularna metoda mająca zapewnić widzom zaskoczenie w kinie. Widzieliśmy taką sytuację m.in. w przypadku roli Marion Cotillard w Mroczny Rycerz powstaje, roli Benedicta Cumberbatcha w Star Trek Into Darkness czy chociażby w przypadku występu Steve'a Carella w finale Biura. Spekuluje się, że studio nie chce, aby zwolnienie Woodley stało się głośnym tematem, a informację o recastingu oficjalnie ogłosi, gdy sprawa ucichnie. Wszystko wskazuje na to, że jednak casting Woodley nie był trafiony, a krytyka fanów komiksu dotarła do producentów i chcą to zmienić. Nie jest to też nic szczególnie zaskakującego - takie sytuacje zdarzają się nierzadko. Różnica polega na tym, że właśnie w tym przypadku reakcja fanów na całym świecie była bardzo głośna. Dowiadujemy się, że Sarah Gadon pojawi się w drugiej części w epizodzie. Jeśli w istocie przemknie w jakiejś scenie jako Mary Jane Watson, będziemy mieć potwierdzenie, że zobaczymy ją w kolejnych odsłonach. Źródła podkreślają jednak, że aktorka dopiero nagra swoje sceny. Woodley na planie spędziła zaledwie trzy dnia, kręcąc trzy sceny, więc nie było większego problemu, by ją zastąpić kimś innym. Wciąż pojawia się argument, że aktorka po prostu nie będzie mieć wolnego terminu na trzecią część z uwagi na sequelu filmu science fiction Divergent. Niektórzy mówią, że cała sprawa została przesadnie rozdmuchana i w istocie jest to jedyny powód recastingu. [image-browser playlist="589081" suggest=""] Informatorzy prasy potwierdzają, że w filmie Green Goblinem będzie... Harry Osborn, którego gra Dane DeHaan. Mamy go w roli superłotra zobaczyć w finałowych scenach, które rozgrywają się w placówce Oscorpu. Okazuje się także, że śmierć Gwen zostanie w tej części sfingowana, a jej prawdziwa odejście zostanie pokazane dopiero w trzeciej odsłonie. Będzie również scena po napisach, która ma bezpośrednio wprowadzić do "The Amazing Spider-Man 3". Na tę chwilę nie wiadomo, co w niej będzie. Pamiętajmy, że to wszystko nieoficjalne informacje, które nie zostały potwierdzone ani zdementowane. Premiera filmu w 2014 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj