Anton Yelchin zginął w tragicznych okolicznościach. Ciało aktora, przygniecione przez własny samochód, znaleziono na podjeździe jego domu. Choć policja nie podejrzewa tutaj jakiegokolwiek udziału osób trzecich, cała sprawa zapewne znajdzie swój finał w sądzie. Jedna z kancelarii prawniczych, specjalizująca się w tego typu postępowaniach, przygotowała już w imieniu czterech obywateli USA pozew przeciwko producentowi aut Jeep Grand Cherokee. Jeden z takich pojazdów należał właśnie do młodego aktora. W pozwie przygotowanym przez kancelarię czytamy:
Kwestia bezpieczeństwa jest zawsze poważna. Zostało już zgłoszonych ponad 300 takich przypadków, powodujących dziesiątki poważnych obrażeń, a jeden z nich był prawdopodobną przyczyną śmierci Antona Yelchina, młodego hollywoodzkiego aktora, który zmarł, gdy jego 2015 Jeep Grand Cherokee osunął się na podjazd, przygniatając go między pojazdem a wykonaną z cegły skrzynką na listy.
Czytaj także: Anton Yelchin nie żyje Auto Yelchina jest prawdopodobnie jednym z ponad miliona pojazdów, w których obecna jest wada fabryczna, objawiająca się w postaci problemów z przekładnią - samochód potrafi przez to samoistnie ruszyć.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj