Sprawa śmierci Antona Yelchina trafi do sądu
Ledwie kilka dni temu świat obiegła informacja o tragicznej śmierci Antona Yelchina. Okazuje się, że sprawa powinna znaleźć swój finał w sądzie, w ramach większego pozwu przeciwko producentowi samochodu, którym poruszał się młody aktor.
Ledwie kilka dni temu świat obiegła informacja o tragicznej śmierci Antona Yelchina. Okazuje się, że sprawa powinna znaleźć swój finał w sądzie, w ramach większego pozwu przeciwko producentowi samochodu, którym poruszał się młody aktor.
Anton Yelchin zginął w tragicznych okolicznościach. Ciało aktora, przygniecione przez własny samochód, znaleziono na podjeździe jego domu. Choć policja nie podejrzewa tutaj jakiegokolwiek udziału osób trzecich, cała sprawa zapewne znajdzie swój finał w sądzie. Jedna z kancelarii prawniczych, specjalizująca się w tego typu postępowaniach, przygotowała już w imieniu czterech obywateli USA pozew przeciwko producentowi aut Jeep Grand Cherokee. Jeden z takich pojazdów należał właśnie do młodego aktora.
W pozwie przygotowanym przez kancelarię czytamy:
Kwestia bezpieczeństwa jest zawsze poważna. Zostało już zgłoszonych ponad 300 takich przypadków, powodujących dziesiątki poważnych obrażeń, a jeden z nich był prawdopodobną przyczyną śmierci Antona Yelchina, młodego hollywoodzkiego aktora, który zmarł, gdy jego 2015 Jeep Grand Cherokee osunął się na podjazd, przygniatając go między pojazdem a wykonaną z cegły skrzynką na listy.
Czytaj także: Anton Yelchin nie żyje
Auto Yelchina jest prawdopodobnie jednym z ponad miliona pojazdów, w których obecna jest wada fabryczna, objawiająca się w postaci problemów z przekładnią - samochód potrafi przez to samoistnie ruszyć.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: comicbookmovie.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat